Solidarność chce dalszego ograniczenia handlu w niedzielę. Nie podoba im się obchodzenie prawa przez sklepy będące placówkami pocztowymi.
W 2020 roku ustawa o handlu w niedzielę weszła w kolejną fazę. Handlowych będzie zaledwie 7 niedziel – dwie kolejne przed Bożym Narodzeniem, jedna przed Wielkanocą oraz ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.
Jednym z wyjątków od tego zakazu są sklepy, które równocześnie pełnią funkcję placówek pocztowych. Mogą prowadzić handel w niedzielę nawet jeśli działalność pocztowa jest poboczna. Obchodzenie w ten sposób ustawy nie spodobało się przedstawicielom Solidarności.
„Przed świętami wystosowaliśmy pismo do szefa klubu PiS, pana marszałka Ryszarda Terleckiego, oraz do minister rodziny” – poinformował Super Express przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” Alfred Bujara – „Apelujemy o to, by jak najszybciej znowelizować ustawę. Uważamy, że obchodzenie prawa przez niektóre sieci jest niebezpieczne, worek się rozsypał i może to skutkować tym, że ustawa będzie jeszcze bardziej dziurawa”.
Związkowcy zapewniają, że nie chodzi im o to, żeby „pozamykać wszystkie Żabki na cztery spusty”. Podkreślają, że sklepy te będą mogły handlować w niedzielę na takich samych zasadach jak inne – jeśli za ladą stanie ich właściciel. „Warunki będą takie same dla wszystkich” – twierdzą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS