Solidarnie z Białorusią. Tym razem demonstracja bez policyjnej interwencji

– Niestety, ta akcja została bardzo mocno podchwycona przez białoruskie media prorządowe, które podały, że Polska też już ma dość walczących Białorusinów, że nie ma dla nich tutaj miejsca – mówił podczas zgromadzenia Paweł Juszkiewicz, Białorusin od lat mieszkający w Toruniu.

Podkreślał, że wsparcie międzynarodowe jest bardzo ważne zwłaszcza teraz, kiedy codziennie za wschodnią granicą odbywają się rozprawy opozycjonistów. Na sprawiedliwy wyrok trudno tam liczyć. Dlatego Paweł Juszkiewicz apelował, żeby nie ustawać we wspieraniu Białorusinów w walce o wolność i solidaryzować się z ich narodem. Poinformował też, że w ostatnim czasie trzy osoby miały możliwości wyjazdu do Polski z Białorusi dzięki akcjom dyplomatycznym.

Po wystąpieniu Juszkiewicza kilka razy zaskandowano “Żywie Biełaruś!”. Zebrało się kilkanaście osób. Pod pomnikiem Kopernika powiewały biało-czerwono-białe flagi Wolnej Białorusi. Potem głos zabrał też poseł z Torunia Arkadiusz Myrcha. Podkreślał, że na Białorusi taka pokojowa demonstracja byłaby nielegalna, a ostatnie coraz brutalniejsze działania milicji wskazują na to, że strach zajrzał reżimowi Łukaszenki w oczy. – Łączy nas wspólna historia, łączą nas wspólne wartości, dlatego ta walka też musi być wspólna do samego końca. Możecie na nas liczyć w trudnych momentach – mówił poseł i deklarował, że Białorusini mogą liczyć na wsparcie torunian. Posłanka Iwona Hartwich podłączyła się do jego słów, mówiąc Białorusinom: “Jesteśmy z państwem”.

Paweł Juszkiewicz podziękował też toruńskiemu magistratowi za wywieszenie białoruskich flag na budynku Urzędu Miasta.