A A+ A++

Tym razem spotkamy się z finezyjną sztuką wymagającą czasu i ogromnej precyzji. Ręcznie wytwarzane koronki, zawsze uważane za produkt luksusowy, ostatnio przeżywają prawdziwy renesans. Zapraszamy do obejrzenia wystawy prac suwalskich koronkarek skupionych w Klubie Twórcy Tradycyjnego działającym w SOK.

Ekspozycję można oglądać od czwartku, 5 listopada w SOK przy ul. Noniewicza 71.

wstęp wolny | zalecana rezerwacja miejsca, zapisy tel. 87 566 42 11
liczba miejsc ograniczona zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym 
wystawa prezentowana na II piętrze

Koronczarstwo, technika znana już ze starożytności, obecnie przeżywa prawdziwe odrodzenie. Łańcuszki, słupki, półsłupki, kółka, łuki i pikoty – to tylko wstęp do różnorodnych koronczarskich techniki i wzorów, które będzie można zobaczyć na wystawie “Suwalskie koronki” prezentującej wybrane prace części Koronkarek zrzeszonych w Klubie Twórców Tradycyjnych Suwalskiego Ośrodka Kultury. Mamy nadzieję, że sytuacja pandemiczna pozwoli również na osobiste spotkanie z naszymi artystkami oraz rozmowę o inspiracjach i tajnikach warsztatu. Po wystawie oprowadzi Magdalena Zielińska z Pracowni Dziedzictwa Kulturowego, opiekująca się Klubem.

Historia koronki szydełkowej sięga pierwszej połowy XIX wieku. W zależności od użytej przędzy, wzoru i przeznaczenia mogła wówczas zastępować kosztowne – i jako technika starsza – koronki klockowe, albo dzianinę. W czasie europejskich dziewiętnastowiecznych klęsk nieurodzaju, stanowiła często ważne, dodatkowe źródło dochodu gospodyń domowych, pomagające przetrwać ciężkie czasy. Dziś szydełkowanie – jak wiele innych dziedzin rękodzieła – jest hobby i pasją, a nawet sztuką, znajdującą uznanie i szerokiej publiczności, i etnografów. Pozwala uzyskać niemal wszystko: od maleńkiej serwetki śnieżynki, przez kołnierzyki, ozdoby odzieżowe i całe elementy ubrania, po imponujące wielkością i skomplikowaniem wielkie serwety. Suwalskie koronki śnieżą się bielą, zachwycają barwą kolorowych, złotych i srebrnych nitek. Czasem fascynują eleganckim minimalizmem, by innym razem intrygować skomplikowanymi wzorami i fakturami. Są doskonałym przykładem na to, że w kwestii rękodzieła maszyna nigdy nie zastąpi czasochłonnej, cierpliwej i uważnej pracy ludzkich rąk, bo nasze koronkarki dodatkowo wkładają w nią całe serca.Magdalena Zielińska, Pracownia dziedzictwa Kulturowego SOK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Kędzierzyn Koźle: Kierowcy noga z gazu!
Następny artykułWCZK Kielce: OSTRZEŻENIE METEOROLOGICZNE NR 138 – Gęsta mgła