Jeszcze wiele wody w Wiśle musi upłynąć, zanim będzie mogło dość do porozumienia Koalicji Polskiej i Porozumienia z Szymonem Hołownią w sprawie wspólnych list – powiedział w piątek w Polsat News lider Porozumienia Jarosław Gowin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skoro tak uważa, to dlaczego był w ZP? Gowin znów atakuje PiS: Postępowało sprzecznie z interesem państwa
Lider Porozumienia Jarosław Gowin potwierdził w piątek w Polsat News, że jednym z gości sobotniej konwencji Porozumienia będzie lider PSL i Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przyznał, że Kosiniak-Kamysz ma „wielką umiejętność” przyciągania do siebie mniejszych środowisk.
Jeśli chodzi o centrum sceny politycznej, zwłaszcza to centrum wychylone nieco w stronę konserwatywną, jest tu duże rozproszenie i trzeba to wszystko scalić. Wierzę, że taki koalicyjny komitet jest w stanie zdobyć między 15 a 20 procent poparcia
— powiedział Gowin.
Współpraca z Hołownią
Pytany, czy możliwe jest, by uczestnikiem tego porozumienia był także lider Polski 2050 Szymon Hołownia, Gowin powiedział:
Szymon Hołownia w wielu kwestiach formułuje poglądy, które są bliskie zarówno Koalicji Polskiej, jak i Porozumieniu, ale czy od tej bliskości poglądów przejdziemy do wspólnej listy, to jeszcze wiele wody w Wiśle musi upłynąć, żeby padła odpowiednia odpowiedź.
Potwierdził, że posłowie Porozumienia wciąż są kuszeni przez PiS.
Takie propozycje padają w odniesieniu do posłów, ale żaden z nich do PiS nie przejdzie
— zaznaczył.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS