A A+ A++

Clemens Wergin, Welt/Gazeta Wyborcza, „Kijów ponownie atomowy?”: Czy bomba atomowa będzie adekwatnym środkiem odstraszającym Rosjan? „Ambasador Ukrainy w Niemczech grozi, że jeśli Europa pozostawi jego kraj na pastwę losu, to Kijów rozpocznie zbrojenia nuklearne. I pomysł ten nie jest wcale tak niedorzeczny, jakby się mogło wydawać. […] Groźba ta, wypowiedziana przez Andrija Melnyka, brzmiała jednoznacznie i wywołała spore poruszenie na arenie międzynarodowej. – Albo zostajemy częścią NATO i przyczyniamy się do tego, żeby Europa była silniejsza, albo pozostaje nam tylko jedna opcja: zbrojenia – powiedział radiu Deutschlandfunk ukraiński ambasador w Berlinie. Oznajmił też, że wtedy Ukraina zaczęłaby myśleć o <<statusie nuklearnym>>. – Jak inaczej możemy zagwarantować sobie obronę? – pyta Melnyk, dodając, że jego kraj obawia się ponownego ataku ze strony Rosji.”


Hubert Kozieł, Parkiet, „Jak Rosja pozbywa się wpływów nad Wełtawą”: Rosyjskie służby specjalne nie maja ostatnio dobrej passy. Ostatnie wydarzenia w Czechach ponownie ośmieszyły służby Władimira Putina. „Jeden z pracowników ambasady rosyjskiej w Pradze złożył fałszywe doniesienie na kolegę, którego nie lubił – zarzucił mu przygotowanie zamachu na Hriba. <<To była prosta i smutna historia wrogości i zazdrości pomiędzy dwoma pracownikami ambasady rosyjskiej, z których jeden zdecydował się rozwiązać konflikt, wysyłając anonimowego maila do BIS, by poważnie zaszkodzić swojemu koledze>> – mówił komunikat czeskiego kontrwywiadu. Czeskie służby dały Rosjanom możliwość wyjścia z twarzą z tej historii, poprzez ciche odwołanie do kraju obu dyplomatów. Rosyjski MSZ postanowił jednak iść w zaparte, co skończyło się jego ośmieszeniem. Perypetie rosyjskich dyplomatów i szpiegów w Czechach mogą śmieszyć i szokować, ale pokazują, że Rosja jest zdolna do szkodzenia nawet tym krajom, które chcą mieć z nią dobre stosunki.”


Nasz Dziennik, „NATO zachowuje czujność”: Moskwa wycofuje wojska spod granicy z Ukrainą, ale NATO nadal zachowuje czujność. „Wojska rosyjskie, które uczestniczyły w ćwiczeniach na anektowanym Krymie, rozpoczęły powrót do miejsc stałej dyslokacji – poinformowało wczoraj ministerstwo obrony Rosji. Siły te kierują się na stacje kolejowe i lotniska, trwa załadunek na okręty desantowe. Oświadczenie Rosji o wycofaniu swoich wojsk do baz z obszaru w pobliżu granicy z Ukrainą jest ważne i wydane w odpowiednim czasie – zakomunikowało NATO i zapewniło, że Sojusz pozostaje nadal czujny. <<Wszelkie kroki zmierzające do deeskalacji ze strony Rosji są ważne i od dawna oczekiwane>> – cytuje Agencja Reutera anonimowego przedstawiciela Paktu Północnoatlantyckiego.”


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaczęło się od źle założonej maseczki. Dalej było tylko gorzej
Następny artykułWójcik: Trzeba wyjść z tego kryzysu. Koalicja nie powinna się rozlecieć