Działania dyplomatyczne podejmowane przez stronę polską w sprawie reparacji wojennych od Niemiec dla Polski, skierowane m.in. do ONZ, mają uświadomić Niemcy, że ta sprawa będzie ciążyć; być może spowodują, że obecny rząd Niemiec to zrozumie – powiedział sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
CZYTAJ TAKŻE:
— Reparacje od Niemiec? Wiceszef MSZ: „Historia nie jest zamknięta”; Wicepremier Kowalczyk: Będziemy kontynuować temat
— SONDAŻ. 75 proc. Niemców nie chce, aby ich kraj zapłacił Polsce reparacje. Młodzi najbardziej skłonni do zadośćuczynienia
Polityk został zapytany w środę w Programie Trzecim Polskiego Radia o odpowiedź niemieckiego rządu na polską notę dyplomatyczną ws. odszkodowań za straty wyrządzone podczas II wojny światowej.
We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.
Odpowiedź rządu niemieckiego nas nie zaskoczyła, być może zaskoczyła nas tylko forma – tam są dwa zdania czy trzy, to jest dosyć skrótowo. Jak widać – na zachodzie bez zmian, natomiast nas to nie powstrzyma przed umiędzynarodowieniem tej sprawy. Z tego co wiem, kolejne noty są wysyłane do kolejnych państw w tej sprawie, ale też sprawa będzie postawiona na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ
— mówił Sobolewski.
„Trzeba rozmawiać”
Jak dodał, chodzi o to, żeby „także presja ONZ była odpowiednio skierowana na Niemcy i by uświadomiła Niemcy, że ten kamień będzie im ciążył coraz bardziej”.
Być może dla nich byłoby lepiej, gdyby ten kamień (…) został przez nich też zaakceptowany; my przecież nie mówimy, że musimy się dogadać od razu co do całości. Trzeba rozmawiać, trzeba stopniowo do tego tematu podchodzić, nie mówimy, żeby to zadośćuczynienie miało być od razu w całości wypłacone
— podkreślił Sobolewski.
Pytany, czy w takim razie sprawa musi zaczekać do zmiany rządu w Niemczech Sobolewski odparł, że w tej chwili prowadzone są działania dyplomatyczne, „które być może spowodują, że nie trzeba będzie zmiany rządu w Niemczech, żeby obecny rząd zrozumiał, że (ta kwestia) była, jest i będzie ciążyła na stosunkach polsko-niemieckich”.
Dodał, że próby bilateralnego rozwiązania sprawy uzależnione są od tego, czy strona niemiecka wyrazi chęć do rozmów.
Po tej odpowiedzi tej chęci w tym momencie nie widzimy, ale działania dyplomatyczne, które będą i są podejmowane w tej chwili (…) być może spowodują, że i to stanowisko niemieckie ulegnie zmianie
— stwierdził Sobolewski.
Raport o reparacjach
1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.
tkwl/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS