A A+ A++

Tak. Śnieg nas zdominował. Wydaje się, że zmiany klimatyczne doprowadziły do powrotu naszych naturalnych zimowych warunków, czyli tego co niektórzy pamiętają z epoki PRLu. Jest zima (pani kierowniczko), to musi być zimno. I jest śnieg. Na całej połaci.


Po paru sezonach zim łagodnych i ledwośnieżnych, mamy kolejną z dużymi opadami. Stok w Siedleszczanach ewidentnie źle trafił czasowo. I problemem robi się nie tylko śnieg, ale również oczekiwania, a wraz z nimi możliwości. Bo jak to? PRL sobie radził, chociaż nie było opon zimowych i nowoczesnego sprzętu, a teraz sobie nie radzimy? A przecież w Tarnobrzegu można przegrać wybory przez złe odśnieżenie chodników – rzeczywiście tak niektórzy uzasadniali wygraną Norberta Mastalerza w II turze. Ale tym razem do wyborów jeszcze daleko.

Śnieg – reagujemy

Tydzień temu były zapowiedzi, że RDM jest gotowy, ale nikt nie jest gotowy na wszystko. W związku z sytuacją pogodową prezydent zwołał wczoraj sztab kryzysowy. Straż Miejska przeszła na całodobowy dyżur, TTBS i OSP pomogły w odśnieżaniu ulic i chodników, a MPK Tarnobrzeg ograniczyło kursowanie.

Warto zatem przypomnieć zimowe standardy utrzymania dróg:

A tak się ślizgało wczoraj na Wisłostradzie

Podatki od nieruchomości – znów autopoprawka

Sesję Rady Miasta zdominowały dwa tematy – podatki od nieruchomości i budowa drugiej stanicy żeglarskiej. Podatki dla mieszkańców zostały, ale wzrosły dla firm. Chociaż nie wzrosły o tyle co miały, bo prezydent tradycyjnie już złożył autopoprawkę. Inspirowany bodajże na komisji przez radnego Szwagierczaka.

Zwróciła na to uwagę Monika Łagowska-Cebula, że poprawka stała się już taką tradycją – najpierw wrzuca się coś co ludziom się nie spodoba, a później zmienia, żeby było że nie jest aż tak źle, jak być mogło miało. I że to oczywiście celowa działalność propagandowa. Bo jaka inna? Radna MŁC wypowiadała się długo i kolorowo, z charakterystycznym odgrywaniem ról, niemal w formie stand-upu. Było o przerzucalności podatków i o tym, że koszt i tak ostatecznie poniosą mieszkańcy, którym podatków niby się nie podnosi.

Przewodniczący Bogusław Potański przywołał obietnicę sprzed roku, że wówczas co prawda podatki sporo podnieśliśmy, ale w kolejnym (obecnym) roku już na pewno nie wzrosną. Dodał przysłowiowo „obiecanki cacanki, a głupiemu radość”. Oj, obraźliwe bardzo przy dosłownym odebraniu. Ale na tym nie koniec obraźliwości.

Kamil Kalinka, zapewne w wyniku przejęzyczenia, wspomniał że musi tu słuchać „wynaturzeń”. Chodziło, zakładam, o „wynurzenia”. Później padły względem prezydenta takie określenia jak „przechamstwo”, „kompromitacja totalna”.

Prezydent Dariusz Bożek bronił się, że to wszystko spektakl podatkowy związany z nadchodzącymi wyborami, a przedsiębiorcy z którymi się spotyka, wcale nie narzekają na podatki lokalne, ale na ZUS, gaz, prąd itd.

Może byłby to i spektakl, może rzeczywiście przedwyborczy, sam wspominałem o stylistyce standupowej, były zachowania teatralne, były w końcu zagrania propagandowe (wspomniana autopoprawka), ale co to za spektakl, który przez kilka dni zanotował 84 odsłony, z tego kilka to moje wejścia? Bida! Naprawdę nie warto się starać i kłócić, jeśli serio nikt tego nie ogląda. Nowe stawki podatkowe zostały przyjęte 10 głosami.

Bardzo rozsądny był w temacie podatkowym głos radnego (przypomnijcie mi którego?) w sprawie podatku rolnego, który rośnie o… 21%.

Stawka zależy co prawda od średniej ceny skupu żyta i jest ustalana na szczeblu krajowym, ale gmina może go na swoim terenie obniżyć i sąsiednie gminy taką obniżkę stosują. Ale nie u nas. U nas stawka zawsze musi być maksymalna i rolnicy są najbardziej poszkodowani.

Stanica żeglarska – uchwała wygrała 6:11

Tytuł brzmi zabawnie, ale tylko 6 radnych poparło pomysł prezydenta z budową drugiej stanicy żeglarskiej nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Jeszcze zabawniej brzmi to, że te 6 najwierniejszych głosów wystarczyło do przyjęcia uchwały! 4 radnych było przeciw, 4 się wstrzymało, 3 nie głosowało, 4 osoby były nieobecne. I tak się decyduje o wydawanych milionach.

Dyskusja znów była zażarta. Argumenty przeciwko stanicy, to realizacja wizji jednego stowarzyszenia. Podobno miasto nic nie wie o inwestycji i nie potrafi odpowiedzieć na żadne pytania, bo to nie ich inwestycja. Miasto ma tylko dać nasze pieniądze. Znów wrócił temat (radny Szwagierczak) obsługi stanicy nie przez rzeczone stowarzyszenie, ale przez MOSiR, wówczas obiekt i jego użyteczność byłyby pod kontrolą miasta.

Radny Kamil Kalinka powiedział wprost, że robimy dobrze jednemu stowarzyszeniu za 15 mln zł, że to hipokryzja, manipulacja i bezczelne kłamstwa w zaparte.

Bogusław Potański bardzo przytomnie zapytał co my jako miasto będziemy z tego mieli, jeśli już wydamy te miliony na potrzeby jednego ze stowarzyszeń. Prezydent indagowany przez przewodniczącego, zdecydowanie nie rwał się do tablicy. Ale w końcu wstał na wyjaśnienia.

Dariusz Bożek: każdy biznes, który jest nad Jeziorem jest obliczony na zysk. Dokładnych wyliczeń nie ma, bo to co się dzieje na rynku ekonomicznym dzisiaj jest przez fachowców niewykonalne i nieobliczalne. Każde pieniądze które się pojawiają do inwestycji nad Jeziorem to jest olbrzymi plus dla Jeziora, które w tym roku po raz pierwszy zanotowało zysk. Nie znam takiego przedsięwzięcia, które przynosi zysk bez zainwestowania. Może są takie, nie jestem ekonomistą. Może z gatunku wróżbiarstwa. Żeby cokolwiek Jezioro przyniosło, to coś musi nad nim być.

Pamiętacie betony, pamiętacie dziadostwo, które tam było, że nie dało się zejść nad Jezioro? O takie Jezioro nam chodzi? Każdy element nad Jeziorem jest plusem. Jeżeli MOSiR obejmie zarządzanie tym obiektem, to są to dla tego miejsca zyski. Coraz więcej osób przyjeżdża z Soliny nad nasze Jezioro i tutaj przechowuje łódki. Podobnie offroadowcy. Jezioro żyje poza sezonem, też oprócz morsów. Infrastruktura gastronomiczna zaczyna być otwierana poza sezonem. To nie podatki miejskie ich zabijają. Jeżeli będziemy inwestowali, to z myślą o tym, żeby było wizytówką i promocją naszego miasta.

Nie mamy co marzyć o wielkim przemyśle typu siarka. Możemy myśleć o trochę mniejszym. Możemy działki sprzedać, wydzierżawić. Jezioro jest elementem, który przyciąga. Młodzi chcą wracać i się budować, szukają działek, Jezioro też ich przyciąga. To może być żyła złota, ale najpierw trzeba kupić narzędzia, wydrążyć dziurę w ziemi, albo mieć sitko do oddzielenia piasku od złota. Inaczej będziemy tylko siedzieć i narzekać, że wszędzie dookoła, a u nas znowu coś się nie udało.
Jak ze spalarnią – my będziemy się na siebie rzucać, a sąsiedzi ją wybudują. Mamy szansę. Można odgryźć rękę, którą podaje Ministerstwo Finansów, 10 mln piechotą nie chodzi. Zdobyliśmy dofinansowanie, nie powiem jaką pracą, bo i tak nikt nie uwierzy.

Wypowiedź prezydenta nie przekonała Bogusława Potańskiego ani Kamila Kalinki. Nie przekonała również radnej Anny Pekar, która znów musiała wspomnieć o cyganach, czy też Cyganach. Nie jestem pewien, jakiej wielkości literą to powiedziała.

Przewodniczący Potański domagał się kalkulacji, „bo sama wizualizacja nic nie daje”. Komercjalizacja – warto proponować inwestycje dla inwestorów nad Jeziorem. Niech powstają obiekty, z których będziemy czerpać jako miasto, z których będą pieniądze. Jak będziemy tylko my i my, jako miasto to będziemy coś mieć, tylko takie małe coś. Mamy duży parking. Czy te inwestycje nam się zwracają? Patrzymy tylko że coś wpływa, ale wkłady własne? Jak szybko one nam się zwrócą? Tak samo będzie z tymi 4 milionami. Jak nam się szybko to zwróci?

Kamil Kalinka drwił, że radni głosujący przeciw chcą zrywać asfalt, burzyć budynki i niszczyć parkingi. Zwrócił uwagę, że prezydent nie odniósł się zupełnie do tego co było powiedziane. Bo jaką możemy dostać kalkulację, jak dostaliśmy gotowy projekt?

Budżet 2024 – przymiarki


Radni zajmą się budżetem dopiero kiedy zostanie oceniony przez RIO, ale znamy już jego założenia. Założenia bez niespodzianek – stabilnie dowalamy kilkanaście milionów deficytu i stabilnie zwiększamy zadłużenie. Jakie inwestycje planujemy? Info w poniższym tekście.

Droga DK9 – przymiarki

GDDKiA ogłosiła postępowanie na prace przygotowawcze do budowy drogi krajowej nr 9 w nowym przebiegu, po naszej stronie Wisły. Odcinek o długości około 60 km będzie prowadzi od planowanej drogi S74 obwodnicami Nowej Dęby i Kolbuszowej do Rzeszowa. Trzeba przyznać, że łącznik między S74 i A4 bardzo nam się przyda. Nie znamy ostatecznego przebiegu, ale jak by nie szło, to droga bardzo się przyda i uzupełni naszą obwodnicę. Na powielanej szeroko mapce jakiś niedorobiony kartograf umieścił Stalową Wole w okolicy wsi Stale, redukując przy okazji wielkość czcionki poniżej Osieka i Leżajska, do podobnej wielkości co Nisko. Zabawne.

Parada Mikołajów 2023

Impreza z dużą historią. Zdjęcia z rynku mam przed głównym wydarzeniem (mało jeszcze ludzi).

Przejazd kolumny Mikołajów można zobaczyć na poniższym materiale.

MOSiR szykuje się do otwarcia Białego Orlika


Przy okazji kampanii przed głosowaniem nad projektami do BO2024 dowiedzieliśmy się, że obiekt, a właściwie część sprzętowa jest w fatalnym stanie i nie działa poza idealnymi warunkami. Warunki na szczęście akurat są. Kiedyś lodowiska były na asfaltowych boiskach szkolnych, wystarczył woźny i wąż z wodą.
A ja sobie wciąż myślę o lodowisku na rynku, tak na fantomie ratusza. I myślę jeszcze (nie próbujcie tego! A już szczególnie samotnie!!!) żeby kiedyś połyżwić w betonowych kręgach na Zwierzyńcu.

Małgorzata Zych wystąpiła na sesji sejmiku wojewódzkiego

Wystąpienie miało służyć wsparciu budżetu wojewódzkiego dla wykonania odwiertów do wód siarczkowych w Tarnobrzegu. Wiadomo, że sam odwiert nie jest celem ostatecznym, ani Graalem. Nic nam z samej rury nie wyniknie, a do wykorzystania potencjału wciąż będzie daleka droga. Ale gdyby starania Małgorzaty Zych przyniosły efekty, to tym razem rzeczywiście byłoby się czym pochwalić. Powodzenia życzę.

Co ciekawe, tym razem o mammografie było w kontekście pozytywnym, a nie że dofinansowane przez marszałka urządzenie nie tylko nie pomaga, ale nawet szkodzi pacjentkom. Widocznie tak pasowało do chwilowej polityki. A propos polityki, gdzieś mi mignęła rolka ze zdjęciem MZ z JKM. O! Gdyby jednak JKM zakładał kolejną partię, to rzeczywiście byłoby z kim się związać. No bo kto jeszcze zostaje, jeśli ludowe korzenie odrzuciły zrazy? (tym razem to nie terminologia kulinarna, tylko ogrodnicza).

Zatrute powietrze nad Jeziorem? Mamy to!

Dla wszystkich, którzy się obawiają, że jak powstanie spalarnia śmieci za Jeziorem, to powietrze będzie skażone, przekroczone zostaną poziomy niezwykle niebezpiecznych pyłów PM2,5, dioksyn, furanów, związków aromatycznych i czego tam jeszcze, że będziemy truci, a woda zostanie skażona. My już to wszystko mamy!

Wskaźniki jakości powietrza na Marinie wskazują ponad 500% dopuszczalnego poziomu pyłów PM2,5 i ponad 250% pyłów PM10. Ale w okolicy zabytkowego kościoła na Miechocinie jest jeszcze gorzej, co widać po ciemniejszym czerwonym. To powietrze po prostu widać. To nas otacza, tym oddychamy, to wpływa na wodę i wszystko co żyje. To nie jest tak, że dopiero po budowie spalarni, pojawi się coś czego nie ma. Jestem nawet skłonny uwierzyć, że z kominów spalarni nie będzie widać żadnego dymu, a to co będzie z niego wychodzić może być czystsze niż to co mamy w Marinie i okolicy teraz. A na osiedlach Sobów czy Wielowieś jeszcze bardziej. Inna sprawa to ogólna uciążliwość, praca całoroczna i względy marketingowe. Ale źle nie ewentualnie będzie, tylko już jest.


Pchli Targ – ostatni tegoroczny

Relacja bliska 6000 odsłon. To 20-30 razy więcej niż przeciętne materiały zawodowych mediów z Tarnobrzega. Tak się zmienił świat mediów, a nie jest to ostatnie słowo.

Kiermasz Bożonarodzeniowy

Kolejna sympatyczna impreza, która robi się tradycyjna. I dobrze. Info poniżej.

Koncert Noworoczny

To wydarzenie równie tradycyjne i sympatyczne. Nowy Rok bez Strauss Ensemble? Jakże to? Tylko solistki zmieniają jak rękawiczki 😉 Info poniżej.

Przysięga WOT na tarnobrzeskim rynku

Wszystko się militaryzuje, czy tego chcemy czy nie. Różnie był WOT oceniany na początku, często według politycznego klucza, ale teraz wydaje się, że zapracował na jak najlepszą opinię. Tego nam było trzeba, oby chętnych nie zabrakło. I oby jednocześnie nigdy do niczego nie byli nam potrzebni.

Kolęda żeglarska

Kolejna lokalna tradycja. W kościele Chrystusa Króla wystąpi tym razem ABC – Liryczny Duet Folkowy. Zawsze było warto. Info poniżej.

WOŚP rozpoczyna rekrutację wolontariuszy

To też jest już tradycyjny wyznacznik pory roku. Tarnobrzeski WOŚP rusza z rekrutacją wolontariuszy. Info w poniższym tekście:

No i co? No i kończymy.

Kawa została, tzn, deficyt kawy.
Zapraszam – klikając poniżej możesz przesłać mi wsparcie materialne, ale jednocześnie duchowe. Dzięki dla czytelników, a kawosponsorów szczególnie!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZjazd na nartach po schodach w centrum Bielska-Białej. Film na TikToku ma już kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń
Następny artykułInfo Tydzień 26.11-3.12