Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uznał dziś ważność czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Adam Bodnar zbojkotował posiedzenie izby, której legalność kwestionuje. W specjalnym piśmie wysłanym do SN odmówił udziału posiedzeniu i nie przedstawił stanowiska Prokuratora Generalnego. Powołał się na wyroki europejskich trybunałów, które stwierdzają, że Izba Kontroli SN nie jest sądem „niezawisłym i bezstronnym”.
Obwieszczenie PKW o wynikach tegorocznych wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego ukazało się w Dzienniku Ustaw 10 czerwca br. po południu. Na wtorkowym posiedzeniu SN przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak wniósł o uznanie ważności wyborów do PE z 9 czerwca br.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prof. Grabowska o wypowiedzi Bodnara: Wyrok SN musi być respektowany. Inaczej zamiast demokracji, będziemy mieć anarchię
Nieobecny był przedstawiciel Prokuratora Generalnego. PG nie zajął też stanowiska w sprawie. W piśmie do SN powoływał się na wyroki trybunałów europejskich odnoszące się do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i sędziów tej Izby wyłonionych w procedurach przez KRS po zmianach wprowadzonych przez rząd PiS w 2017 r.
W związku z przesłanym zawiadomieniem o wyznaczeniu na dzień 3 września 2024 r. posiedzenia całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. I NSW 44/24 w przedmiocie ważności wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego przeprowadzonych w dniu 9 czerwca 2024 г. uprzejmie informuję, że wobec treści wyroków: Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 grudnia 2023 r. o sygn. C-718/21 oraz wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 23 listopada 2023 roku w sprawie o sygn. 50849/21 Wałęsa przeciwko Polsce, Prokurator Generalny nie przedstawi stanowiska oraz nie weźmie udziału w powyższym posiedzeniu. Dodać należy, że dwaj sędziowie tej Izby, powołując się na wskazane wyżej orzeczenia zawiesili postępowania w sprawach rozpoznawanych przez nich protestów wyborczych w zakresie wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej trzej sędziowie w dniu 20 marca 2024 r. odmówili uczestnictwa w pracach Izby do czasu zmian legislacyjnych
— napisał do SN w imieniu Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, prok. Jacek Bilewicz.
Na 17 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, którzy uznali ważność wyborów do Parlamentu Europejskiego, tylko dwóch zgłosiło zdania odrębne. Byli to sędziowie Leszek Bosek i Grzegorz Żmij. To na nich powołał się w swym piśmie do SN min. Bodnar stwierdzając, że nie zamierza uczestniczyć w posiedzeniu Izby.
Sędziowie: Leszek Bosek, Grzegorz Żmij nie zamierzają orzekać do czasu wykonania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które nie uznają legalności funkcjonowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
„Polityczni nihiliści”
Sprawę skomentował w serwisie X Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP.
Według obecnej koalicji rządzącej Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest legalna, gdy podejmuje decyzje korzystne dla rządu, a nielegalna, gdy z jej rozstrzygnięciami rząd się nie zgadza. Za chwilę znów się o tym przekonamy.
Polityczny nihilizm.
— napisał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS