A A+ A++

TOZ Polska

Według statystyk w całej Polsce w wakacje aż o 30 procent rośnie liczba bezdomnych zwierząt. Większość z nich zostaje porzucona celowo, ze względu na wyjazdy i dłuższe urlopy. Problematyczna opieka w tym okresie nie zwalnia nas jednak z najważniejszego obowiązku, czyli odpowiedzialności, jakiej podejmuje się każdy, kto decyduje się adopcję lub kupno zwierzęcia.

Nie porzucaj

Wakacje stanowią swoisty sprawdzian z miłości i naszego człowieczeństwa. Wiedzą o tym przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, którzy już z początkiem czerwca wystartowali z kolejną ogólnopolską kampanią informacyjną. Jej tegoroczna odsłona odbywa się pod hasłem „Nie porzucaj, ja też mam uczucia”, natomiast pierwsza edycja odbyła się w 2005 roku.

W ramach akcji nakręcono teledysk, w którym rodzina wyruszająca na wakacje, postanawia porzucić swojego pupila przy drodze. Ten jednak cierpliwie czeka, aż jego opiekunowie po niego wrócą. Włóczy się w pobliżu drogi, gdzie narażony jest na wiele niebezpieczeństw – od ataku dzikich zwierząt, przemocy ze strony człowieka, potrącenia przez samochód, po słabnięcie z głodu i pragnienia. Porzucone zwierzę może liczyć na łut szczęścia i wyłapanie przez hycla do schroniska. Niestety często bywa tak, że zwierzę nie odnajdzie już nowego domu i w samotności dożyje swoich dni za kratami.

– Dla psa wejście w życie człowieka przez wprowadzenie do jego rodziny staje się historią życia. Pies wiąże swoje życie, przez przywiązanie i uczucie z właścicielem i jego rodziną, będąc z nimi na dobre i złe. Dla człowieka to jedynie „krótka historia”, epizod w życiu. Dlatego należy pamiętać, że fakt posiadania psa, to zobowiązanie na dobre i złe – tłumaczą działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

Teledysk jest poruszający także ze względu na podkład muzyczny, czyli specjalnie nagraną piosenkę autorstwa Igi Jaworskiej.
– Bardzo się cieszę, że mogę być częścią tak ważnej kampanii. To był najbardziej poruszający tekst, który napisałam. Chciałabym, żeby hasło kampanii niosło się jak najdalej. Rozglądajmy się wokół siebie i działajmy – mówi artystka.

– Decyzja o porzuceniu psa jest często podejmowana pod wpływem emocji. Jako konsumenci jesteśmy przebodźcowani wszelkimi komunikatami, dlatego doszliśmy do wniosku, że aby rzeczywiście dotrzeć do emocji odbiorców, potrzebujemy czegoś unikatowego. Dlatego wybraliśmy piosenkę. Opowiada ona muzyką i obrazem historię małego zwierzątka, które miało swój dom, ale zostało beztrosko porzucone w lesie. Wierzymy, że klip będzie popularny i nagłośni problem – dodaje Agnieszka Janiszewska, dyrektor sprzedaży N-TEQ sp. z o.o., producenta piosenki i teledysku.

Należy pamiętać, że w świetle litery prawa porzucanie jest przejawem okrucieństwa i traktowane jest jako przestępstwo, zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Mówi o tym Ustawa o Ochronie Zwierząt. Każdy taki przypadek należy zgłosić na policję.

– Nie liczymy na to, że dzięki tej pięknej piosence osoba, która jest nastawiona na zadawanie cierpienia, zmieni się, ale na to, że osoby stojące do tej pory z boku zaczną działać. Każde zwierzę, które uda się uratować to sukces. Niech ten przekaz dotrze jak najdalej. W schroniskach czekają zwierzęta, które chcą być wyprowadzone, zaopiekowane. Odwiedzajmy najbliższe schroniska, zwierzęta nie mają sezonu urlopowego – mówi Michał Dąbrowski, dyrektor zarządzający Zarządu Głównego TOZ.

Urlop nie od obowiązków

Wyczekany i wymarzony wyjazd nie może przyćmić naszych obowiązków. Jako opiekunowie zwierząt, zobowiązani jesteśmy do zapewnienia im należytej opieki. Nie zawsze jesteśmy w stanie zabrać ze sobą pupila na wakacje – czasem na przeszkodzie stoi odległość czy choroby lub wiek zwierzęcia. Wówczas spoczywa na nas obowiązek zapewnienia „zastępczego” opiekuna. Zwykle jest to członek rodziny, przyjaciel czy sąsiad. Zdarza się jednak, że nie mamy wokół siebie zaufanej osoby, której moglibyśmy powierzyć zwierzę. Taka sytuacja nie jest bez wyjścia, istnieje bowiem kilka możliwości. Pierwszą z nich jest skorzystanie z hotelu dla zwierząt. Przed wybraniem konkretnego warto zapoznać się z warunkami, jakie w nim panują, poznać opiekunów i poczytać opinie w sieci.  Nie każdy zwierzak będzie dobrze czuł się w takim miejscu. Wówczas można poszukać pomocy na lokalnych grupach w mediach społecznościowych, czy na przykład Tyskim Centrum Wolontariatu. Kolejną możliwością, coraz bardziej popularną w Polsce, jest skorzystanie z usług petsittera, czyli niemal zawodowego opiekuna zwierząt. Może on w zależności od naszych preferencji przyjąć psa czy kota we własnym domu lub rzadziej – zamieszkać w naszym, na czas naszej nieobecności. Branża petsitterów skupia nie tylko miłośników, którzy z sercem i czułością zadbają o naszych pupili, ale też profesjonalistów, w tym behawiorystów czy zootechników. To rozwiązanie zapewnia kameralność, której brakuje w dużych hotelach dla zwierząt. Będąc nawet na drugim końcu globu, możemy być w stałym kontakcie z opiekunem, który upewni nas, że w czasie krótkiej rozłąki z naszym pupilem wszystko jest w porządku.

– Swoją przygodę jako petsitterka zaczęłam kilka miesięcy temu. Nie chodzi tylko o zarobek. Takie zajęcie daje mi dużo radości, bo praktycznie co tydzień mieszka u mnie inny zwierzak. Opiekowałam się nie tylko psami i kotami, zdarza się, że ludzie zostawiają pod moją opieką króliki, gryzonie, a nawet… jaszczurki. Pracuje zdalnie, więc zwierzęta nie zostają na długie godziny same. Rozłąka bywa dla nich stresująca. Zwierzęta tęsknią, dlatego staram się poświęcać im maksymalnie dużo uwagi, aby czas do powrotu opiekunów upłynął im komfortowo i bezpiecznie – mówi petsitterka Agnieszka.

„Czy wiesz, że mój cały świat był tam, gdzie ty obok stałeś? Na zawsze razem, wielka przygoda, dla ciebie tylko krótka historia. Mnie nie porzucaj, próbuję mówić, choć nie znam słów i nie słuchasz już. Zostawiasz mnie tu” – słyszymy w piosence z kampanii TOZ. Nie bądźmy bierni wobec krzywdy zwierząt i reagujmy. Obojętność może być dla nich wyrokiem śmierci.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRed Bull pokazał nowe malowanie na GP Wielkiej Brytanii
Następny artykułHuawei ma problemy z procesorami Ascend 910B. Uzysk z produkcji w chińskim SMIC jest ponoć bardzo niski