A A+ A++

Na razie z jakością powietrza w Bierutowie (powiat oleśnicki) nie jest najlepiej. Samorząd dostrzega ten problem i chce mu przeciwdziałać.

Mieszkaniec ulicy Mickiewicza w Bierutowie w alarmistycznym tonie poinformował Panoramę Oleśnicką o niepokojącej sytuacji związanej z fatalną jakością powietrza na terenie miasta.

– Zaczął się sezon grzewczy, 90 procent kotłów centralnego ogrzewania w Bierutowie to piece stałopalne na węgiel. Przy niskim ciśnieniu rano i wieczorem niemal całe miasto zasłonięte jest smogiem. Nie da się oddychać! Ja mieszkam akurat niedaleko Zespołu Szkół Ponadpodstawowych i każdego dnia o 7 rano z komina tej placówki wydobywają się kłęby czarnego, gryzącego dymu. To nie jest tylko moje spostrzeżenie

– mówi “Oleśnickiej” czytelnik.

Niestety, ma rację.

Mogliśmy się o tym przekonać we wtorkowy ranek, kiedy kolejny dzień pracy rozpoczynały bierutowskie kotłownie. Czarny, gęsty dym wydobywał się m.in. z komina Zakładu Gospodarki Komunalnej, Domu Ziemi Bierutowskiej, osiedlowej kotłowni niedaleko sklepu Biedronka, wspomnianej przez mieszkańca wcześniej szkoły, a nawet z komina bierutowskiego magistratu, nie mówiąc o domach jednorodzinnych i bierutowskich przedsiębiorstwach. Miasto zasłane jest dymem niemal na całej długości…

Na fatalny stan powietrza narzekają osoby starsze, ale i uprawiająca sport młodzież. Problem widzi też bierutowski samorząd i podejmuje działania mające na celu jego zminimalizowanie.

– To prawda, że w sezonie grzewczym powietrze w Bierutowie jest fatalnej jakości . – Nasza inicjatywa związana z gazyfikacją Bierutowa miała między innymi takie właśnie uzasadnienie. Jesteśmy  na dosłownie ostatniej prostej uruchomienia gotowej stacji LNG oraz zasilania gazem największej bierutowskiej szkoły. Nadmienię, że nie są to proste procedury. Po wybudowani stacji LNG i wymaganych skrupulatnych odbiorach czekaliśmy na uzyskanie koncesji Urzędu Regulacji Energetyki w sprawie uruchomienia dostaw gazu. PGNiG, jako dostawca gazu, otrzymał zgodę i w związku z tym możemy realizować ostatni etap związany zarówno z uruchomieniem stacji, jak i przesyłem gazu do budynku szkoły

mówi Panoramie zastępca burmistrza Rafał Nowowiejski.

Proces uruchomienia stacji będzie przebiegał w dwóch etapach. Pierwszy to tankowanie zbiornika, zagazowanie całego przyłącza do szkoły. Drugi polegał będzie na uruchomieniu instalacji wewnątrz szkoły wraz z palnikami gazowymi.

– Chcemy cały proces uruchomienia instalacji zakończyć w grudniu, jeszcze przed świętami – mówi wiceburmistrz. – Prac związanych z uruchomieniem instalacji nie można wykonywać, kiedy w budynku są uczniowie. Reguluje to rozporządzenie ministra edukacji narodowej – w związku z tym planujemy, żeby wszystko przebiegało maksymalnie bezpiecznie, a uruchomienie stacji, zagazowanie i pierwsze tankowanie odbyło się w sobotę i niedzielę, kiedy nie będzie także żadnych imprez w pobliskiej hali sportowej. Takie są przepisy. To już naprawdę niewiele czasu. Mamy nadzieję, że szkoła podstawowa to będzie dopiero początek rozpoczętego sporym wysiłkiem projektu gazyfikacji Bierutowa. W kolejce na gaz czekają nasze urzędy, instytucje i prywatni odbiorcy. To jest proces nieodwracalny, bo innego wyjścia nie ma – dodaje.

Co jeszcze robi samorząd, aby powietrze w Bierutowie było czystsze?

– Wprowadziliśmy w życie program wymiany anachronicznych kotłów węglowych na nowoczesne źródła ogrzewania. Gmina dotuje takie przedsięwzięcia. Od 2018 zrealizowaliśmy już 116 wniosków. W budżecie gminy każdego roku na ten konkretny cel zabezpieczona jest spora pula środków. Do tej pory samorząd wydał już na wymianę kotłów przeszło 300 tysięcy złotych. W praktyce wygląda to tak, że gmina refunduje 50 procent kosztów zakupu nowego kotła w kwocie nie przekraczającej 2800 zł. Widzimy, że to już przynosi rezultat.

Warto wspomnieć, że mamy koordynatora do spraw programu „Czyste powietrze”. Zostało złożonych do tej pory ponad 50 wniosków, na ponad 700 tysięcy złotych na koszty inwestycji. Jeden i drugi program się uzupełniają. Zainteresowanie jest naprawdę duże. Podam przykłady: w 2018 roku, kiedy zaczynaliśmy program, było 10 wniosków na kwotę 28 tysięcy; w 2019 już 34 wnioski na 95 tysięcy złotych; a w 2020 już 36 wniosków na 100 tysięcy. Widzimy więc, że zainteresowanie jest coraz większe. Ten rok do tej pory to już 36 wniosków na 100 tysięcy. Plan na przyszły rok zakłada ponad 100 tysięcy złotych. I z całą pewnością kwota dotacji przekroczy wspomnianą wartość –

– mówi wiceburmistrz Nowowiejski. I konkluduje: „Poprawa jakości powietrza w Bierutowie to będzie proces długotrwały, ale działamy w tym zakresie konsekwentnie i nie ma od tego odwrotu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł14 grudnia: Wernisaż prac konkursowych „Moniuszko w oczach dziecka” – Kudowa-Zdrój
Następny artykułBudują nową linię tramwajową, odkopali betonowy schron sprzed pół wieku