A A+ A++

Bożenka, Merlin, pan Stanisław, ale też wielu nowych bohaterów bawiło wczoraj świdnicką publiczność anegdotami ze swojego życia. Na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury wystąpił Kabaret Smile, czyli Michał Kincel, Paweł Szwajgier i Andrzej Mierzejewski.

Po trzyletniej przerwie kabareciarze z Lublina wrócili do naszego miasta z nowym programem. Ci, którzy zdecydowali się właśnie z nimi spędzić sobotni wieczór, mogli liczyć na porządną dawkę dobrego humoru i muzyki. Grupa porwała tłum, śpiewając, robiąc meksykańską falę, a nawet… salto. 

Nie zabrakło też ulubieńców publiczności. Świdnicka publiczność przekonała się, jak wygląda kwarantanna w wykonaniu Merlina, jak Bożenka planuje święta i w jakim zawodzie pracuje obecnie pan Stanisław. Co odważniejsi lub, jak żartowali kabareciarze, ci, którzy wybrali miejsca w niższych rzędach, mieli wreszcie okazję przekonać się, czy występy przed publicznością są łatwe. Animowani przez klowna – jedną z nowych postaci kabaretu Smile – sprawdzili, jak radzą sobie w szermierce, jakie uczucia żywi do nich ich druga połówka oraz jak duży potrafią napompować balon.

af

Głos Świdnika Kabaret Smile MOK Świdnik rozrywka śmiech Świdnik

Last modified: 4 grudnia, 2022

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChrońmy zwierzęta zimą
Następny artykułPodczas debaty o bezpieczeństwie seniorów