Od hucznej sylwestrowej zabawy minął już ponad miesiąc. O szampanie i fajerwerkach wszyscy już zdążyli zapomnieć. Podobnie zresztą o śmieciach, które pozostawili po sobie mieszkańcy i turyści. Tygodnik Podhalański pokazuje, co wyłoniło się spod topniejącego śniegu na Równi Krupowej.
Postrzępione opakowania, deski i folie zmieszane z botem. Tak dziś wygląda krajobraz po sylwestrowej nocy, podczas której dziesiątki tysięcy osób, w towarzystwie ulubionych gwiazd estrady witały Nowy Rok. Szkoda tylko, że po “Sylwestrze Marzeń” w Zakopanem nie ma komu posprzątać.
“Pokażcie co się dzieje pod Olimpem. Dziesiątki butelek po wódzie, puszki, śmieci, porzucone plastikowe sanki” – piszą internauci w komentarzach. “Dolna Rówień bez sylwestra tak wygląda. Piją na ławkach, a latem na leżakach i palą papierosy” – komentują rozżaleni. “To człowiek jest brudasem, widać to zarówno na Równi jak i w całym mieście”.
Zeszłoroczna impreza miała się odbyć pod Wielką Krokwią w Zakopanem. Jednak po wielu protestach Telewizja Polska zdecydowała się przenieść sylwestrowy koncert na Równinę Krupową. Służby komunalne czeka sporo pracy, aby przywrócić teren skoczni z powrotem do porządku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Śmieci to nie problem? No to zobaczcie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS