Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach wszczęła śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń, które rozegrały się w piątkowy poranek. Pożar samochodu elektrycznego chińskiej produkcji zakończył się śmiercią 73-letniego kierowcy.
Tragiczny pożar samochodu elektrycznego
Strażacy informacje o pożarze otrzymali w piątek 30 sierpnia około godziny 7.30. Z linii alarmowej wiedzieli, że na ulicy Prusa w Skierniewicach pali się minisamochód elektryczny. Na miejsce zostały wysłane cztery zastępy straży pożarnej.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, okazało się, że w jednoosobowym pojeździe jest ciało 73-letniego mężczyzny – mówi st. kpt. Bartłomiej Wójcik z PSP w Skierniewicach.
Dramatyczna walka o życie kierowcy
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi poinformował o wszczęciu śledztwa, które ma wyjaśnić szczegółowo okoliczności śmierci mężczyzny i odpowiedzieć na dręczące wszystkich pytania: jak doszło do pożaru i dlaczego kierowca nie mógł wydostać się z pojazdu.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pojazd zapalił się na osiedlowym parkingu podczas manewru cofania. Kierujący nim 73-latek wzywał pomocy przez otwarte okno od strony kierowcy, bo sam nie mógł się wydostać. Próbowali go ratować mężczyźni, którzy akurat byli na parkingu. Przy użyciu gaśnicy jedynie na chwilę udało się stłumić ogień – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Następnie osoby obecne na parkingu próbowały wydostać mężczyznę przez drzwi od strony pasażera. Również bezskutecznie. Gdy mężczyzna przestał reagować, świadkowie zdarzenia uznali, że nie żyje. Odsunęli się na chwilę od pojazdu. Wtedy nastąpił wybuch. Po wybuchu pojazd stanął w płomieniach.
W Skierniewicach na osiedlu Widok doszczętnie spłonął pojazd elektryczny. W pojeździe znajdował się 71-letni mężczyzna – nie przeżył.
Zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na platformę Twoje Info od pana Piotra. pic.twitter.com/OTcMwMTsSC
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 30, 2024
Zgodnie ze stanowiskiem biegłego z zakresu pożarnictwa szczegółowe oględziny wraku, ze względów bezpieczeństwa, możliwe będą najwcześniej w pierwszym tygodniu września – mówi Krzysztof Kopania.
Przeprowadzona zostanie również lekarsko-sądowa sekcja zwłok mężczyzny. Śledczy muszą również przeanalizować dokumentację techniczną i historię pojazdu, by dowiedzieć się czy pożar samochodu elektrycznego tego producenta to odosobniony przypadek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS