Od tragicznego wypadku na Sokratesa minęło już 4,5 roku. Po takim czasie prokuratura złożyła kasację do Sądu Najwyższego, uznając, że zmarły na pasach mężczyzna nie przyczynił się do wypadku. Odrzuciła jednak tezę, że kierowca, który w niego wjechał chciał go zabić.
Przypomnijmy. 20 października 2019 roku 33-letni Adam wraz z żoną i synem przechodzili przez przejście dla pieszych na ul. Sokratesa na Bielanach. Mężczyzna zginął na oczach rodziny – Krystian O. z prędkością 125 km na godz. swoim pomarańczowym bmw staranował ojca trzylatka.
Prokuratura uznała, że zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym jest zbyt łagodny i oskarżyła O. o zabójstwo. Żądała, by został skazany na 15 lat bezwzględnego więzienia. Tak się nie stało. Sąd zakwalifikował czyn z artykułu o wypadku komunikacyjnym ze skutkiem śmiertelnym, gdzie maksymalny wymiar kary to 8 lat. Kierowca dostał prawie najwyższy wyrok (7,5 roku więzienia), co nie zadowoliło żadnej ze stron.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS