Załoga Toyota Gazoo Racing WRT ma za sobą trudny i mało efektywny weekend w Portugalii, z której wywiozła tylko sześć punktów za sobotni etap. Elfyn Evans i Scott Martin przez cały rajd borykali się z różnymi problemami, ale już w piątek spotkało ich coś, czego na pewno nie spodziewali się w najgorszych snach.
Evans przez trzy ostatnie odcinki specjalne piątkowego etapu musiał jechać na opis czytany przez jego pilota ze… smartfona. Stało się to po tym, jak Scott Martin w wyniku zamieszania na punkcie kontroli czasu, zostawił zeszyt z notatkami na stoliku sędziego.
Do niecodziennej sytuacji doszło na mecie stop szóstego odcinka specjalnego. Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe z Hyundaia dłużej niż zwykle oczekiwali na wpisanie czasu, ponieważ pilot musiał wyjść z samochodu w celu wyjaśnienia sytuacji z sędziami. To spowodowało, że przed punktem kontroli czasu zaczął tworzyć się korek.
Do czasu podjazdu Evansa i Martina problem nie został rozwiązany, dlatego pilot opuścił samochód, aby przekazać sędziemu swoją kartę czasową. Martin wychodząc z samochodu, zabrał ze sobą do stanowiska kontroli czasu zeszyt z notatkami i przez przypadek zostawił go na stole.
Już będąc w samochodzie Scott Martin zdał sobie sprawę, że nie ma ze sobą swoich notatek i jedyne co mógł zrobić w tej sytuacji, to skorzystać z ich cyfrowej wersji, którą miał w swoim telefonie komórkowym. Na szczęście doświadczony pilot zawsze robił zdjęcia swoich notatek jako kopię zapasową i po raz pierwszy musiał z nich skorzystać.
Evans był pod wrażeniem tego, jak dobrze poradził sobie jego pilot, czytając opis ze smartfona, który średnio się nadaje do tego typu zdań.
– Szczerze mówiąc, byłem bardzo zaskoczony, jak dobrze sobie radził – powiedział Evans Motorsport.com.
– Oczywiście zdarzały się potknięcia, gdy telefon nie robił tego, czego on sobie życzył, ale poza tym było prawie tak samo dobrze, jak normalnie – dodał.
Martin przyznał się, że sytuacja go trochę wystraszyła, ale szybko przypomniał sobie, że ma zdjęcia notatek w telefonie i może to wykorzystać jako plan awaryjny. Był zaskoczony, jak dobrze sobie poradził w tej nietypowej sytuacji.
– Pomyślałem sobie, że pewnego dnia mogę znaleźć się w sytuacji, w której np. zgubię swoje notatki – Martin powiedział Motorsport.com. – Nigdy nie przestajesz się uczyć i myśleć o tym, jak się zabezpieczyć na wypadek takiego zdarzenia. Często sobie powtarzam, żeby spodziewać się nieoczekiwanego i mieć plan awaryjny. Skanowanie i robienie cyfrowych kopii notatek opłaciło się.
– Nie wiedziałem, jak sobie poradzę. Moje oczy zaczęły słabiej widzieć, to co było cyfrowym ekranie, ale zaskoczyłem sam siebie. Zanim zacząłem korzystać z telefonu jak z zeszytu z notatkami, upewniłem się, czy telefon jest w trybie samolotowym, co dało mi pewność, że nie będą mnie rozpraszać żadne powiadomienia – dodał.
Zapytany, czy notatki w wersji cyfrowej mogą być wykorzystywane w przyszłości, Martin dodał: -Nie wierzę, że to przyszłość, nadal wolę długopis i papier.
Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT
Autor zdjęcia: Toyota Racing
Optymizm Evansa nie przyniósł jednak odzwierciedlanie w wynikach. Problem z notatkami niestety miał wpływ na jego tempo, a dodatkowo przebicie opony na siódmym odcinku specjalnym przekreśliło wszelkie nadzieje na dobry wynik.
– Wszystko, czego się dzisiaj dotknęliśmy, poszło nie tak, więc ciężko wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski, ale tak właśnie jest – powiedział Evans, który zakończył piątek na ósmym miejscu, tracąc 1:43,2 s do lidera Kalle Rovanpery.
Jak się później okazało limit pecha nie został wyczerpany na początku rajdu. Elfyn Evans i Scott Martin liczyli na dobry wynik i zdobycie kompletu punktów w niedzielę, ale tym razem na przeszkodzie stanął przegrzewający się silnik. Na przedostatniej próbie jednostka napędowa Toyoty osiągnęła niebezpiecznie wysoką temperaturę i załoga kilka ostatnich kilometrów musiała przejechać korzystając z napędu elektrycznego. Spowodowało to półtoraminutową stratę i mocny spadek w klasyfikacji rajdu.
Po Rajdzie Portugalii, który był piątą rundą tegorocznych rozgrywek WRC, Elfyn Evans z 86 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Liderem jest Thierry Neuville, który zgromadził dotychczas 110 punktów.
Kolejna, szósta runda WRC 2024, Rajd Sarydnii, rozpocznie się 30 maja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS