We wtorek rano do mieszkań czterech polityków Suwerennej Polski na polecenie prokuratury weszły służby, które szukały dokumentów związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Przeszukano dom Zbigniewa Ziobry. Zatrzymano cztery osoby, m.in. osobę duchowną.
O godz. 6 rano służby zapukały do drzwi byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, jego dwóch zastępców Michała Wosia i Marcina Romanowskiego i posła Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego. Jak twierdzą politycy związani z Suwerenną Polską, wchodząc do domu na podwarszawskiej działce Zbigniewa Ziobry, funkcjonariusze wyłamali bramę wjazdową i wyważyli drzwi.
– To było zdecydowanie nadmierne działanie – mówią nasi rozmówcy z otoczenia Ziobry. Z naszych informacji wynika, że widzieli, jak wyglądało przeszukanie. Zarejestrowały je kamery monitoringu zainstalowane w domu Ziobry. Inni rozmówcy z Suwerennej Polski używają słowa “bandyterka”. Sąsiad byłego ministra, z którym rozmawiała Wirtualna Polska, twierdzi, że widział, że w ruch poszła m.in. szlifierka kątowa, która zapewne posłużyła do otwarcia bramy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS