fot: st.str. Mikołaj Krok – Adamski/KP PSP Nowy Tomyśl
Strażacy z PSP Nowy Tomyśl uczestniczyli w akcji zabezpieczania terenu, na którym składowane były niezidentyfikowane substancje. Operacja ta była prowadzona 11 sierpnia w Porażynie.
Policjanci ustalili i zatrzymali natomiast dwóch podejrzanych o nielegalne składowanie i transportowanie odpadów chemicznych. Sprawa zaczęła swój bieg od informacji od Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska o nielegalnym składowisku na terenie gminy Kaźmierz. Na dalszym etapie sprawy policjanci odkryli kolejne składowisko, właśnie na terenie gminy Opalenica
9 sierpnia policjanci otrzymali zgłoszenie od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o tym, że na terenie gminy Kaźmierz składowane są niebezpieczne odpady.
Tam, na terenie jednego z byłych gospodarstw znajdowało się kilkadziesiąt pojemników z tworzywa sztucznego typu mauser oraz beczek wypełnionych płynnymi substancjami najprawdopodobniej chemicznymi niewiadomego pochodzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogły to być pochodne m.in. lakierów i farb.
Na miejscu pracowali policjanci, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska oraz Straż Pożarna. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, pobrali próbki do badań oraz przesłuchali świadków.
Policjanci zatrzymują właściciela terenu, który próbował ukryć się przed nimi w szafie
Teren na którym składowane były odpady należał do 45-letniego mieszkańca gminy Kaźmierz. W dniu działań służb na miejscu, mężczyzny nie było w domu. Próbował uniknąć kontaktu z policjantami, to jednak nie spowodowało uniknięcia odpowiedzialności. Szamotulscy kryminalni zatrzymali go następnego dnia. Gdy przyjechali do jego domu, 45-latek próbował ukryć się w szafie. Próba zakamuflowania się była jednak nieskuteczna i mężczyzna trafił do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Odkryto też, że 45-latek najprawdopodobniej mieszał część substancji z obornikiem.
-relacjonuje Policja
Kolejna osoba podejrzana o udział w procederze zatrzymana. To 32-letni mieszkaniec gminy Opalenica.
Kryminalni ustalili, iż mężczyzna może przebywać na terenie Pniew, i tam też został zatrzymany przez miejscowych dzielnicowych w dniu 11 sierpnia br. Przy współpracy z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, w miejscu zameldowania mężczyzny udało się ujawnić kolejne nielegalne składowisko odpadów chemicznych. Znajdowało się tam kilkadziesiąt pojemników z podobnymi płynnymi substancjami.
-przekazała szamotulska policja
Jak informuje PSP Nowy Tomyśl do działań skierowano tam zastęp GCBA-Rt, SRt, SLRR z JRG Nowy Tomyśl oraz zastęp GBA – Rt z OSP Opalenica. Na miejscu strażacy zastali dwie naczepy od tira. Jedna, pokryta plandeką, była zamknięta, a w niej znajdowały się pojemniki z nieznaną substancja. Druga – wywrotka, była otwarta i także zanieczyszczona substancją chemiczną.
Straż pożarna zabezpiecza teren i pobiera próbki substancji celem analizy
Na terenie działki znajdowały się również liczne ilości beczek 200 litrowych oraz pojemniki DPPL 1000 litrów wypełnione substancja, przykryte plandekami i siatką maskującą. Widoczne z nich wycieki oraz zanieczyszczenia. Po rozpoznaniu sytuacji na miejscu zdarzenia teren zabezpieczono oraz wyznaczono strefę niebezpieczną. Kierujący Działaniem Ratowniczym podjął decyzje o zadysponowaniu Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego JRG 6 Poznań – Krzesiny, która po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu szczegółowego rozpoznania zabezpieczyła teren akcji, pobrała próbki substancji i dokonała analizy pobranych próbek pod kątem ich właściwości. Na miejscu obecny był również przedstawiciel Wydziału Inspeckji Ochrony Środowiska w Poznaniu.
-informuje mł. asp. Szymon Maciejewski z KP PSP w Nowym Tomyślu
Mężczyźni podejrzewani o prowadzenie tego procederu zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach, gdzie usłyszeli zarzuty za nieodpowiednie składowanie i transport odpadów.
Taka nielegalna działalność stworzyć mogła zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi. Mogła również mieć wpływ do skażenia środowiska. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzn dozoru policyjnego. Postępowanie w niniejszej sprawie jest w toku. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.
-informuje asp. S. Chuda z KPP w Szamotułach
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS