A A+ A++

Jak podaje “Fakt”, ochrona SOP kosztuje państwo łącznie 348 mln złotych rocznie. W tym roku budżet formacji jest o 74 mln złotych wyższy niż w roku ubiegłym.

Teoretycznie ochrona przysługiwać powinna jedynie politykom, którzy zajmują najwyższe stanowiska.

O przydziale ochroniarzy decyduje jednak minister spraw wewnętrznych, który taką obstawę może przydzielić szeregowemu posłowi.

I tak limuzynami SOP jeździ np. Jarosław Zieliński, były wiceminister spraw wewnętrznych, który tłumaczy, że czuje się zagrożony, choć od dymisji minął ponad rok.

Przywileje po dymisji zachował też Jarosław Gowin. Z ochroniarzami nie może się rozstać także Antoni Macierewicz, który ministrem nie jest od 2018 roku.

Jak tłumaczy, ochrona jest mu potrzebna, bo wciąż bada przyczyny katastrofy smoleńskiej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZrównują LGBT z pedofilią. Auto z homofobicznym banerem na ulicach Nowej Soli
Następny artykułWeźmy udział w akcji sprzątania zabytkowych cmentarzy!