O tym, że Edward Miszczak i Anna Cieślak są parą, jako pierwszy poinformował w kwietniu Pudelek. Informacja o związku szefa TVN i aktorki, a prywatnie bratanicy Bronisława Cieślaka, wzbudziła ogromne emocje. Dnia 20 lutego 2019 r. Edward Miszczak stracił żonę. Kobieta zmarła po długiej walce z chorobą. Teraz jednak w życiu dyrektora programowego TVN przyszedł czas na radość.
Przez długi czas nikt nie wiedział, co dzieje się w życiu prywatnym Anny Cieślak, czy Edwarda Miszczaka. Do tej pory para nie prowokowała skandali i wiodła raczej spokojne życie. Dzieli ich 26 lat różnicy, ale wbrew temu, co mówią złośliwi, Anna Cieślak straciła głowę dla starszego partnera. W sieci od pewnego czasu pojawiają się doniesienia, jakoby już niedługo planowali powiedzieć sobie sakramentalne “tak”.
ZOBACZ TAKŻE: Edward Miszczak: “Stacje telewizyjne prężą muskuły, co tam przygotowały na miarę swoich dwóch miliardów”
Na temat tajemniczego wesela niewiele wie wujek Anny, Bronisław Cieślak, który prywatnie zna się dobrze z Edwardem Miszczakiem. – Nie mam zielonego pojęcia. Jeśli dostanę zaproszenie, to wtedy powiem. Nawet moja najstarsza córka, która ma z Anią częsty kontakt, też tego nie wie. A pytałem ją o to dwie godziny temu. Ale ślub w rodzinie to zawsze wielkie szczęście. Więc dlaczego nie? Dawno już nie tańczyłem. Ostatnio – trzy lata temu na ślubie mojej młodszej córki Zosi – powiedział w rozmowie z tygodnikiem “Świat&Ludzie”.
Wypowiedział się także na temat związku swojej bratanicy. – Gdybym ten związek aprobował, czy był mu niechętny, to zawsze byłoby źle. Nie warto szukać w tym sensacji. A z panem Edwardem też się poznaliśmy. Przyszedł do pracy w Polskim Radiu, kiedy ja z niego odchodziłem. Nie widywaliśmy się często, ale bardzo go polubiłem – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS