A A+ A++

– My z mężem obawialiśmy się zachowania nowej partnerki mojego taty – mówi Katarzyna, właśnie z mężem świętowali pierwszą rocznicę ślubu. – Dlatego poprosiliśmy ciocię, aby miała na nią oko – opowiada. – Tata nie chciał nawet słyszeć, że miałby przyjść bez niej, zagroził, że w ogóle się nie pojawi, a to nie wchodziło w grę. Obawialiśmy się, bo to kobieta, która nadużywa alkoholu, mimo, że sama jest lekarzem – tłumaczy. – Ciocia okazała się lepsza niż secret service. Dyskretnie kontrolowała jej picie, a w odpowiedniej chwili odprowadziła do pokoju – podsumowuje. Poprosić o pomoc zaufaną osobę z rodziny, by dyskretnie czuwała nad kimś, kto może zachować się w żenujący dla pozostałych gości sposób, to bezpieczne, choć na pewno obciążające dla tej osoby rozwiązanie. Dlatego powinniśmy czuć, że życzliwa osoba czuje się na siłach w to zaangażować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzejazd grozi katastrofą. Wiadukt na ul. Marywilskiej w Warszawie zamknięty do odwołania
Następny artykułViki Gabor ma 15 lat i zarabia krocie. Co robi z fortuną?