Kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności może grozić pilotowi z Polski, który latał śmigłowcem nad słowackimi Tatrami.
– Zakaz lotów jest dlatego, że chodzi o teren parku narodowego. Polacy też zabraniają lotów nad terenem TPN. Takie loty zagrażają kozicom, świstakom, orłom, a nawet ludziom, bo może wyzwolić lawinę – informuje Peter Dzurilla z TANAPu.
Słowaccy przyrodnicy informują, że pułap lotu śmigłowca musi wynosić min. 300 m nad najwyższym punktem terenu w promieniu 600 m. Słowacy twierdzą, że pilot nie utrzymuje odpowiednio wysokiego pułapu lotu, przez co stwarza zagrożenie dla flory i fauny, a także turystów znajdujących się w parku.
Loty, które zostały zgłoszone do organów ścigania odbywają się w rejonie Tatr Bielskich na Słowacji.
ms/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS