A A+ A++

Ukraińcy otrzymali nową amunicję 155 mm OFd MKM produkcji słowackiej. Zostanie ona wykorzystana w polskich armatohaubicach Krab.

Pociski odłamkowo-burzące OFd MKM 155 mm charakteryzują się zasięgiem do 31 km. Producent – słowacka firma MSM GROUP – twierdzi, że są one w stanie razić cele z tej odległości, jeśli zostaną odpalone z lufy o długości 52 kalibrów – dokładnie takiej, jaką posiada polski AHS Krab.  

Polskie armatohaucice w Ukrainie

AHS Krab to armatohaubica kal. 155 mm z podwoziem gąsienicowym. Za jej produkcję odpowiada Huta Stalowa Wola. Broń powstała z myślą o zastąpieniu radzieckiego sprzętu. Pierwszy prototyp Kraba ukazał się w 2001 r., a jedenaście lat później testowano pierwsze egzemplarze.

Polska armatohaubica jest napędzana silnikiem MTU MT 881 Ka 500 o mocy do 1 000 KM. Kompleks rozwija prędkość do 60 km/h po utwardzanych drogach, do 30 km/h po terenach równinnych i do 15 km/h po drogach wyboistych. System mieści czteroosobową załogę wraz z kierowcą, a jego masa bojowa wynosi 48 t.

Na uzbrojenie AHS Krab składają się armatohaubica kal. 155 mm, karabin maszynowy kal. 12,7 mm WKM-B oraz wyrzutnie granatów dymnych. W konstrukcji znajdziemy także radar balistyczny MVRS-700 SCD, system nawigacji lądowej oraz system kierowania ogniem.

Szybkostrzelność tej broni to 6 strz./min w ogniu intensywnym oraz 3 pociski/10 sekund podczas serii strzałów. Szybkostrzelność praktyczna AHS Krab wynosi natomiast 3 strz./min. Zgodnie z zawartą umową, Polska zobowiązała się dostarczyć Ukrainie ok. 60 egzemplarzy tych armatohaubic.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMartina Vaculika czeka operacja. Stal zacznie walkę w fazie play-off bez Słowaka?
Następny artykuł83-latka zdobyła tytuł magistra. “Nigdy nie jesteś na to za stary”