Słowacki ratownik górski, który szedł ścieżką przeznaczoną dla turystów, nieoczekiwanie został zaatakowany przez niedźwiedzia. Zwierzę zraniło go w głowę, ale mężczyźnie udało się uciec na drzewo i zaalarmować kolegów po fachu.
Jak przekazali słowaccy ratownicy, do ataku niedźwiedzia doszło w środę po południu na turystycznym szlaku.
ZOBACZ: Rosja. Niedźwiedź zmiażdżył myśliwego, który go postrzelił
Ratownik pracujący w rejonie Wielkiej Fatry, którego zwierzę “wytypowało” na swoją ofiarę, zdołał uciec na drzewo i stamtąd wezwać pomoc. Mężczyzna był w okolicy, ponieważ brał udział w naprawie rękawa, czyli wskaźnika wiatru.
Niedźwiedź zaatakował słowackiego ratownika. Mężczyzna ma rany głowy
Na odsiecz ruszyło dwóch jego kolegów oraz pies służący w ratownictwie górskim. Po tym, jak odnaleźli poszkodowanego okazało się, że ma on zranioną głowę.
Ratownik trafił do szpitala w Bańskiej Bustrzycy, gdzie – jak podała horská záchranná služba – przechodzi niezbędne badania.
wka/Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS