A A+ A++

IMGW-PIB Biuro Prognoz Meteorologicznych Zespół w Białymstoku ostrzegał przed oblodzeniem dróg w nocy i w środę rano na Warmii i Mazurach.

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Dachowanie na ul. Sielskiej w Olsztynie

Co to oznacza, przekonały się boleśnie dwie panie z Olsztyna i okolic, których pojazdy wpadły w poślizg.

Pierwszym przykładem tego, jak łatwo można stracić panowanie nad pojazdem, była kierująca osobowym oplem. Kobieta w środę przed godz. 6 jechała ul. Sielską w kierunku centrum Olsztyna. Jak relacjonują policjanci, na łuku drogi w lewo straciła panowanie nad samochodem. Wpadła w poślizg i jazdę zakończyła na poboczu, gdzie jej pojazd przewrócił się na bok.

Na szczęście nic jej się nie stało. Kierująca samodzielnie opuściła uszkodzone auto.

Samochodem do rzeki

Do kolejnej niebezpiecznej sytuacji doszło przed godziną 8 w miejscowości Siła.

Samochód w rzece Kośna k. Olsztyna KWP Olsztyn

– Kobieta wyjeżdżając z łuku drogi wpadła w poślizg, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na prawe pobocze, uderzyła w skarpę i zatrzymała się dopiero w korycie pobliskiej rzeki Kośna – informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

I dodaje: – W tym przypadku zdarzenie mogło mieć dużo poważniejsze skutki, na szczęście 38-letnia kierująca osobową kią nie odniosła obrażeń ciała.

Policjanci przypominają, że pośpiech w takich sytuacjach może doprowadzić do tragedii. I apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, stosowanie się do znaków drogowych, a przede wszystkim o jazdę z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajlepsza sportsmenka Chorwacji trenuje w… schronie atomowym
Następny artykułOgromne osuwisko ziemi w Norwegii, wielu zaginionych. Premier Solberg: To dramatyczne przeżycie