Limanowa. Prokuratora Rejonowa w Limanowej prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego zagrożenia dla mieszkańców limanowskiego osiedla z powodu funkcjonującej w sąsiedztwie strzelnicy sportowej. Po przeprowadzeniu oględzin na miejscu swoją opinię w temacie zabezpieczeń sporządzają specjaliści z Laboratorium Kryminalistyki małopolskiej policji.
Dochodzenie w sprawie działalności strzelnicy Shooting Zone, zlokalizowanej na miejskim gruncie w rejonie ul. Michała Dudka w Limanowej, Prokuratura Rejonowa w Limanowej wszczęła pod koniec listopada ubiegłego roku.
W toku postępowania prokuratura zabezpieczyła dowody i przesłuchała świadków. Otrzymała też stanowiska instytucji – m.in. nadzoru budowlanego.
Dochodzenie jest prowadzone pod kątem przestępstwa opisanego w art. 160 par. 1 kodeksu karnego.
Zobacz również:
Chodzi o podejrzenie narażenia osób w okresie od 15 lipca do 28 listopada 2023 roku na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez prowadzenie strzelnicy sportowej w sposób stwarzający zagrożenie dla zdrowia i życia okolicznych mieszkańców – przekazał nam Mirosław Kazana, szef Prokuratury Rejonowej w Limanowej.
Prokuratura powołała biegłych z Laboratorium Kryminalistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, którzy dokonali już oględzin strzelnicy, w tej chwili opracowują opinię.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy w prokuraturze wynika, iż do tej pory prawdopodobnie nie znaleziono pocisku w ścianie jednego z budynków. Znajduje się tam natomiast niewielki otwór, zauważony przez domowników już po uruchomieniu strzelnicy. Nie wiadomo jednak, czy jest to otwór wlotowy po zbłąkanej kuli – o czym można było usłyszeć w reportażu programu “Uwaga!” TVN.
Przypomnijmy, że o kontrowersyjnej sprawie informowaliśmy już rok temu. Najpierw ujawniliśmy, że obiekt powstał na terenie należącym do samorządu miasta Limanowa, a wydzierżawiony został przez pracownika Urzędu Miasta Limanowa, podlegającego burmistrzowi.
Działka została wydzierżawiona na okres trzech lat. Czynsz wynosi 2,50 zł netto za każdy ar, czyli miesięczna opłata, która z tytułu dzierżawy trafi do budżetu miasta to… 75 złotych.
Na łamach portalu opublikowaliśmy również nagrania zarejestrowane przez mieszkańców, przedstawiające dużą uciążliwość obiektu m.in. w związku z hałasem. Przytaczaliśmy też relacje ze zdarzeń, które ich zdaniem były przypadkami rykoszetów na ich osiedlu.
Siedzieliśmy z dziećmi przed domem i usłyszeliśmy wyraźny świst. Właściciel twierdzi, że to niemożliwe, by kula opuściła teren strzelnicy. Ale ja uważam, że to był rykoszet. Byłem w wojsku, strzelałem z broni i od razu poznałem ten dźwięk – opowiadał nam jeden z mieszkańców osiedla.
Właściciel strzelnicy, którego poprosiliśmy o komentarz, twierdzi, że taki incydent nie mógł mieć miejsca.
Po tym zgłoszeniu sprawdzaliśmy nawet przechwytywacze. To niemożliwe, by kula wydostała się poza teren strzelnicy. Być może ktoś z mieszkańców usłyszał jakiś świst, ale na pewno nie była to kula – mówił.
Do tematu będziemy powracać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS