Prokurator postawił Sławomirowi Nowakowi nowe zarzuty korupcyjne: wiadomo, że chodzi o działalność Nowaka jako szefa Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy Ukrawtodor. Z tym okresem związane były również zarzuty już wcześniej postawione byłemu ministrowi w rządzie Platformy Obywatelskiej: chodziło o przyjmowanie łapówek za przyznawanie kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie i o pranie pieniędzy.
Jak donosi dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, nowe zarzuty postawione Sławomirowi Nowakowi dotyczą przyjmowania łapówek od trzech zatrzymanych dzisiaj przez CBA przedsiębiorców.
Chodzi o Łukasza Z. – byłego prezesa warszawskiej spółki, w której Sławomir Nowak jest obecnie prezesem i wspólnikiem; o Pawła G. – wiceprezesa małopolskiej firmy świadczącej usługi inżynierskie i architektoniczne, która – jak wynika z informacji zamieszczonych na jej stronach – działała nie tylko w Polsce, ale i za granicą, m.in. na Ukrainie; a także o Grzegorza W. – przedsiębiorcę, którego firma świadczy usługi w sektorze bezpieczeństwa biznesu.
Sama prokuratura nie chciała ujawniać szczegółów zarzutów przed przesłuchaniem biznesmenów.
“Czynności procesowe z udziałem Sławomira N. zostały zakończone. Usłyszał on dodatkowe zarzuty obejmujące przestępstwa o charakterze korupcyjnym, jednak z uwagi na konieczność przeprowadzenia czynności procesowych pozostałych zatrzymanych osób prokuratura nie podaje szczegółowych informacji co do treści zarzutów oraz stanowiska podejrzanego” – przekazała jedynie prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Równocześnie prokurator wystąpił do sądu o przedłużenie aresztowania byłego ministra transportu. Posiedzenie w tej sprawie wyznaczono na 13 stycznia.
Sławomir Nowak zatrzymany został w lipcu 2020 roku w Trójmieście i od tamtej pory przebywa w areszcie śledczym, w którym decyzją Sądu Apelacyjnego w Warszawie pozostać ma co najmniej do końca stycznia.
Wraz z Nowakiem CBA zatrzymało wówczas byłego dowódcę JW 2305 “GROM” Dariusza Z. i trójmiejskiego biznesmena i przyjaciela Nowaka Jacka P.
Wszyscy trzej są podejrzani o korupcję i działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, na której czele stać miał Nowak: od października 2016 do września 2019, a więc w czasie, gdy kierował Ukrawtodorem.
Według doniesień Polskiej Agencji Prasowej, kluczowe wyjaśnienia w tej sprawie złożył Jacek P., który poszedł na współpracę z prokuraturą i szeroko opisał działalność Nowaka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS