Śladami Adama Rzewuskiego. Pobiegli również członkowie rodziny

Bieg śladami Adama Rzewuskiego ps. „Burza”. W niedzielę 16 kwietnia na terenie gminy Regimin odbyła się druga edycja tego historyczno-sportowego wydarzenia. Na linii startowej zameldowało się ponad 130 zawodników.

Adam Rzewuski to zaledwie 17-letni żołnierz Armii Krajowej, który został ranny 31 marca 1944 r. w czasie pełnienia służby w Lesie Lekowskim. Zmarł po torturach na posterunku żandarmerii w Lekowie, nie doczekawszy przyjazdu gestapo z Ciechanowa. W nocy zerwał bandaże i wykrwawił się. Wiedział, że w ten sposób uchroni swoich współtowarzyszy i najbliższą rodzinę przed niemiecką zemstą. Przed śmiercią oznajmił: „Umieram, ale przysięgam, że nikogo nie wydam. Przeze mnie nikt cierpieć nie będzie…”.

Stowarzyszenie Biegowo-Ekologiczne ASFaltLOVE Dziki po raz drugi zorganizowało Bieg śladami Adama Rzewuskiego ps. „Burza”. Wziął w nim udział jego bratanek Michał Rzewuski.

To nie tylko wydarzenie sportowe, ale przede wszystkim kultywowanie pamięci o naszym lokalnym patriocie – mówi wójt gminy Regimin Mariola Kołakowska.

Jedna z tras biegu wiodła do obelisku poświęconego Adamowi Rzewuskiemu, który znajduje się w lesie lekowskim. Symboliczny grób Adama Rzewuskiego znajduje się w Lekowie. Do dziś nie wiadomo co stało się z jego ciałem.