Obecnie chińskie rafinerie wyraźnie zwiększają swoją aktywność – w marcu br. przerób ropy w nich był rekordowy i wynosił średnio 14,9 mln baryłek dziennie. To o 8,8% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zwiększenie aktywności rafinerii wynika z dwóch głównych czynników. Po pierwsze, wzrósł popyt na paliwa, w tym paliwo lotnicze, na eksport. Po drugie, rafinerie nastawiają się na uzupełnienie zapasów paliw w Chinach przed planowanymi pracami konserwacyjnymi w największych z nich.
Maj będzie o tyle ciekawy, że to właśnie w przyszłym miesiącu przypada sezonowy wzrost popytu na paliwa w Chinach. W rezultacie, to właśnie dane za ten miesiąc będą istotnym wyznacznikiem ożywienia gospodarczego w Państwie Środka. Tymczasem dziś pojawiła się seria danych makro w Chinach. Na plus zaskoczyła dynamika PKB za I kwartał br. oraz dynamika sprzedaży detalicznej za marzec, natomiast rozczarowały marcowe dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz inwestycji w aglomeracjach miejskich.
ZŁOTO
Nowa normalność na rynku złota.
O ile poprzedni tydzień na rynku złota przyniósł sporą zmienność, to bieżący tydzień rozpoczyna się od spokojnej konsolidacji. Notowania kruszcu poruszają się wciąż tuż powyżej poziomu 2000 USD za uncję, który powoli zaczyna być traktowany przez inwestorów jako „nowa normalność”. W obliczu niepewności gospodarczej na świecie oraz perspektyw wyhamowania podwyżek stóp procentowych w większości państw świata, wielu inwestorów dodaje złoto do swojego portfela lub przynajmniej je w tym portfelu trzyma.
W krótkoterminowej perspektywie największy wpływ na ceny złota będą miały jednak oczekiwania na decyzję Fed ws. stóp procentowych. Posiedzenie FOMC ma się odbyć już 2-3 maja, a od 22 kwietnia przedstawiciele tej instytucji nie będą mogli publicznie wypowiadać się na temat planów Fed. Natomiast wielu z nich ma swoje wystąpienia w bieżącym tygodniu – i będą one uważnie śledzone przez inwestorów.
Bazowy plan zakłada delikatną podwyżkę stóp procentowych przez Fed na majowym posiedzeniu, o 25 punktów bazowych. Jeśli taki scenariusz będzie sugerowany przez przedstawicieli Fed, to nie powinien mieć on istotnego wpływu na notowania złota.
Ogólnie, plany dotyczące dalszych podwyżek stóp procentowych w USA szkodzą złotu jako aktywowi niewypłacającemu odsetek – niemniej, jastrzębi scenariusz już od dłuższego czasu jest oczekiwany i uwzględniany w wycenach dolara amerykańskiego i złota. Natomiast w kolejnych miesiącach mogą zacząć pojawiać się pierwsze spekulacje na temat terminu ostatecznego wyhamowania podwyżek stóp, a nawet możliwych terminów ich obniżek. Te oczekiwania będą sprzyjać wyższym cenom złota – jednak to, czy i kiedy one się pojawią, będzie zależało w dużej mierze od danych makro w USA.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS