A A+ A++

Po minionym sezonie z Bundesligi odeszło dwóch piłkarzy, o których pisało się najwięcej. Grający w niemieckiej lidze od 2010 roku Robert Lewandowski zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę, a znakomity Norweg Erling Haaland przeszedł z Borussii Dortmund do Manchesteru City.

Zobacz wideo
Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. “Już nigdy nie będzie szedł sam”

Niemcy piszą o debiucie Lewego w Barcy. “Nie potrzebował długiego czasu na przyzwyczajenie się do gry”

Niemieccy dziennikarze ze Sky Sport ocenili, jak wspomniana dwójka rozpoczęła swoje przygody w klubach. Poruszyli przy tym także temat innych znaczących zawodników, którzy dołączyli do takich klubów jak Liverpool czy Bayern Monachium

Lewandowski już zaciera ręce. FC Barcelona spełni obietnicę

W serwisie czytamy o pierwszym występie Lewandowskiego w meczu towarzyskim FC Barcelony z Realem Madryt. Dziennikarze stwierdzili, że polski napastnik był po prostu zachwycony, że w końcu założył koszulkę FC Barcelony w testowym meczu El Clasico. “Na boisku widać było, że gra sprawia mu przyjemność. Nie potrzebował długiego czasu na przyzwyczajenie się do gry i w ciągu swoich 45 minut na boisku stworzył dwie szanse bramkowe” – czytamy. 

Później Niemcy przytaczają jeszcze słowa trenera Katalończyków, który przyznał, że Lewandowski szybko zaadaptował się do gry w nowym klubie i podkreślił jego skromność. “Pierwsze wrażenie: Lewandowski to ogromne wzmocnienie dla FC Barcelony – będzie tam pasował” – podkreślono w tekście.

Haaland będzie “produkował bramki jak taśmociąg”

Sporo uwagi poświęcono też Haalandowi, który w meczy Manchesteru City przeciwko Bayernowi Monachium już zaliczył gola. “W swoim pierwszym występie dla Manchesteru City Norweg zrobił to, co z niezawodną regularnością robił w Bundeslidze: strzelał gole. W 66 meczach dla Borussii Dortmund zdobył 61 bramek. Po dwunastu minutach tak było również w ekipie City” – przytaczają dziennikarze.

Oceniający wskazali, że norweskiemu piłkarzowi już udało się dokonać z drużyną tego, czego nie mógł w Borussii. Chodzi oczywiście o wygraną nad Bayernem. “Haaland również w Man City będzie produkował bramki jak taśmociąg, w ofensywie zespół Guardioli nie powinien spodziewać się problemów w nadchodzącym sezonie” – uznano.

“Rola w centrum ataku Monachium jest dla Mane skrojona na miarę”

Nie zabrakło też słów o nowym nabytku Bawarczyków. Sadio Mane opuścił Liverpool i ma zastąpić w Monachium Lewandowskiego. Na razie jednak, jak określili dziennikarze “Sky Sport”, “w ostatnich dniach nabijał głównie mile lotnicze”. Nie da się jednak ukryć, że Senegalczyk pierwszego gola w barwach nowego klubu już strzelił. To było z rzutu karnego podczas meczu z DC United. “Pierwsze wrażenie: Rola w centrum ataku Monachium jest dla Mane skrojona na miarę. Nowa taktyka Nagelsmanna z Serge’em Gnabry’m na dwóch napastników wygląda obiecująco” – stwierdzili recenzenci.

Kolejni dwaj napastnicy, których pod lupę po zmianie klubów wzięli niemieccy eksperci, to Darwin Nunez i Gabriel Jesus. Ten pierwszy dołączył do Liverpoolu i nie wypadł najlepiej podczas pierwszego testu. W meczu przeciwko Manchesterowi United zmarnował wielką szansę, kiedy z bliskiej odległości posłał piłkę glową nad bramką. Później jednak, nie przejmując się falą krytki, odegrał się w meczu przeciwko RB Lipsk, w którym strzelił 4 gole.

“Pierwsze wrażenie: Nunez, podobnie jak Haaland, to maszyna do zdobywania bramek. Pojedynek Man City i Liverpoolu o tytuł w Premier League osiągnął nowy poziom dzięki dwóm nowym napastnikom”. Z kolei o Jesusie dziennikarze napisali: “Wydaje się idealnie pasować do gry Arsenalu – lepiej niż do gry Manchesteru City. Z Brazylijczykiem z przodu, The Gunners mogą wrócić w kierunku Ligi Mistrzów”. 

“Minie trochę czasu, zanim Lukaku osiągnie swoją szczytową formę”

Niemcy napisali też o Lukaku, który został wypożyczony z Chelsea do Interu. “Minie trochę czasu, zanim Lukaku osiągnie swoją szczytową formę. Istnieją wątpliwości, czy jeszcze kiedykolwiek stanie się on strzelcem bramek z dawnych czasów” – stwierdzili. A na koniec ocenie poddany został najlepszy strzelec ubiegłego sezonu w Austrii, który z Salzburga przeniósł się do Dortmundu.

Karim Adeyemi nie zdobył jeszcze bramki w testowych porażkach z Valencią i Villarrealem. Nie rozegrał też ani razu pełnego meczu. “Będzie musiał jeszcze odnaleźć swoją rolę w grze atakującej Dortmundu. Brak Sebastiana Hallera utrudnia mu tę fazę poszukiwań” – napisano na portalu “Sky Sport”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWójt Gminy Zduńska Wola ogłasza czwarty przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż działki położonej w Piaskach
Następny artykułRosyjska sala tortur w Buczy. Pokazano wideo z miejsca kaźni