A A+ A++

Choć kontrola urzędników marszałka lubuskiego trwała ponad miesiąc, nie udało się dotrzeć do wszystkich beneficjentów szkoleń oferowanych przez spółkę wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Future Wolves (Wilki przyszłości), bo tak nazywa się firma polityka, otrzymała unijną dotację z Agencji Rozwoju Regionalnego w Zielonej Gorze, gdy polityk był radnym wojewódzkim w klubie Bezpartyjnych Samorządowców. Nie krył, że w sejmiku odgrywa rolę człowieka Janusza Kubickiego. – Jestem generałem prezydenta – podkreślał Mejza. I zamierzał z PiS i radnymi Kubickiego obalić rządzącą koalicję KO-PSL-SLD.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„The Doctor” czeka na Hondę
Następny artykułSzpital tymczasowy na PGE Narodowym znów działa!