Ma 59 lat. Urodził się w Przemyślu. Z wykształcenia jest nauczycielem. Ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie na kierunku geografia oraz studia podyplomowe z Zarządzania Oświatą i Edukacji dla Bezpieczeństwa. W latach 2007 – 2016 był wicedyrektorem Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Rzeszowie ds. oddziału w Przemyślu. Od września 2016 r. dyrektorem tej jednostki. Od lutego 2017 r. do stycznia 2018 r. był wicewojewodą podkarpackim. W styczniu 2018 r. został członkiem Zarządu Województwa Podkarpackiego V kadencji i wicemarszałkiem województwa podkarpackiego. W latach 80. ubiegłego wieku działał w opozycji niepodległościowej. Wymieniać można jeszcze sporo…
Rozmowa z wicemarszałkiem województwa podkarpackiego, przemyślaninem Piotrem Pilchem.
Został Pan ponownie wybrany na wicemarszałka województwa podkarpackiego. Ale ta kadencja będzie inna od poprzedniej. Wówczas, rządząc w Sejmiku Województwa Podkarpackiego, mieliście sojusznika w ekipie rządzącej Polską. Teraz stery w naszym kraju przejęła Koalicja Obywatelska. Czy, Pana zdaniem, coś się zmieni? Czy na Podkarpacie płynąć będą, a powinny, takie same pieniądze, jak przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi?
– Tak, sytuacja polityczna uległa zmianie. Obawiam się, że z punktu widzenia tak zwanej Polski powiatowej i gminnej to zmiana niekorzystna. Obawiam się, że strumień pieniędzy, które przez ostatnie lata szeroko wpływały też do samorządów Podkarpacia, zdecydowanie się zmniejszy. Nic nie słychać choćby o kontynuacji programu Polski Ład, a to właśnie z niego najwięcej czerpały samorządy. Niepokoi też zatrzymanie lub ograniczenie wielkich inwestycji jak Centralny Port Komunikacyjny z nowym układem szybkich kolei. Te projekty zmieniłyby Polskę, ale też nasze województwo. Ale odpowiadając na pytanie… Oczywiście będziemy współpracować z rządem, taką deklarację złożył marszałek województwa. Wszyscy musimy działać na rzecz rozwoju naszego regionu, tu nie może być innego podejścia.
Proszę wymienić trzy sprawy z poprzedniej kadencji, które udało się dla rodzinnego miasta „załatwić”, a z których jest Pan najbardziej dumny?
– Tych spraw pozytywnie rozstrzygniętych dla Przemyśla było wiele, ale do najważniejszych z pewnością zaliczyłbym: utworzenie przejścia granicznego w Malhowicach, pozyskanie kamienicy Rynek 11 w Przemyślu i zamiar utworzenia tam Podkarpackiej Galerii Sztuki Współczesnej oraz modernizacja i rozwój naszego wojewódzkiego szpitala na Monte Cassino. O przejście w Malhowicach starałem się jeszcze jako wicewojewoda podkarpacki, bo to nie tylko zwiększenie możliwości rozwoju gospodarczego, ale i kilkaset nowych miejsc pracy. Galeria to instytucja ponadregionalna na bazie obecnej Galerii Sztuki Współczesnej z nieporównywalnymi możliwościami prezentowania sztuki współczesnych artystów. Szpital… Tylko w ostatnich kilku latach inwestycje sięgnęły kilkudziesięciu milionów złotych, a na ten rok to kolejne 47 milionów i utworzenie wysokospecjalistycznego oddziału kardiochirurgii. Warto dodać, że były też inne sukcesy, by wspomnieć: wsparcie przebudowy Zielonego Rynku, rozwój Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej z podziemną trasą turystyczną czy wsparcie renowacji zabytków. Przemyśl jest co roku na pierwszym miejscu.
Czego się nie udało „załatwić”, a bardzo Pan o tym marzył?
– Bezpieczeństwo miasta i mieszkańców jest najważniejsze, dlatego żałuję, że nie udało się sfinalizować rozmów prowadzonych z MON na temat utworzenia jednostki wojskowej, przywrócenia szpitala wojskowego i budowy nowych mieszkalnych bloków wojskowych. Rozmowy na ten temat prowadziliśmy wraz z posłem Markiem Kuchcińskim i prezydentem Wojciechem Bakunem jesienią ubiegłego roku, ale czy nowy rząd podejmie te zadania do realizacji, tego nie wiem…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 62% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS