A A+ A++

Polacy po słabym początku sezonu liczą na przełamanie w ostatnich zawodach przed Bożym Narodzeniem.

Kiepski początek sezonu Polaków

Najlepiej z Biało-Czerwonych spisują się Piotr Żyła i Dawid Kubacki, którzy zajmują 20. i 24. miejsce w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata. 

Polacy w sześciu konkursach w Ruce, Lillehammer i Klingenthal zdobyli łącznie 113 pkt i zajmują siódme miejsce w Pucharze Narodów za Austrią, Niemcami, Słowenią, Norwegią, Japonią i Szwajcarią.

Kamil Stoch w ostatni weekend nie wystartował w Klingenthal po słabych występach w Ruce i Lillehammer. Przez kilka dni trenował indywidualnie. Trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler zdecydował, że 36-latek zastąpi Andrzeja Stekałę, który w Klingenthal nie zdobył punktów Pucharu Świata.

Ciężko jest patrzeć na to, co się dzieje, a z drugiej strony cały czas mamy nadzieję, że to się zmieni – mówił w rozmowie z RMF FM Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego. 

Stefan Kraft na czele, Niemcy atakują ławą

W klasyfikacji generalnej z dorobkiem 509 pkt prowadzi Stefan Kraft. Austriak po czterech z rzędu zwycięstwach w Ruce i Lillehammer, w Klingenthal zajął drugie i dziewiąte miejsce. 

Za nim plasują się Niemcy: Andreas Wellinger (380 pkt), Karl Geiger (353 pkt) i Pius Paschke (283 pkt).

Biało-Czerwoni wygrywali w Engelbergu

Do tej pory na Gross-Titlis-Schanze rozegrano 65 konkursów Pucharu Świata. Pięciokrotnie zwyciężali tu Polacy: Adam Małysz w 2001 roku, Jan Ziobro w 2013 roku, Dawid Kubacki w 2022 roku i dwukrotnie Kamil Stoch (2013 i 2019). 

Królem Engelbergu jest Janne Ahonen, który aż 12 razy stawał tu na podium, pięciokrotnie zwyciężając. Legendarny Fin 19 grudnia 1993 roku wygrał tu swój pierwszy konkurs Pucharu Świata. W Szwajcarii doskonale radził sobie również Austriak Gregor Schlierenzauer (cztery zwycięstwa i dziewięć miejsc na podium). Szwajcar Simon Amman trzykrotnie zajmował pierwsze miejsce przed własną publicznością, cztery razy był drugi i raz trzeci.

Gross-Titlis-Schanze (HS 140) położona jest na północnym stoku szczytu Titlis (3238 m n.p.m.), na wysokości 1180 m n.p.m. Rekordzistami obiektu są Japończyk Ryoyu Kobayashi i Słoweniec Domen Prevc, którzy skoczyli tu 144 m.

W Engelbergu po raz pierwszy w historii odbędą się też zawody Pucharu Świata kobiet. Trener polskiej kadry Harald Rodlauer oznajmił, że w Szwajcarii szansę dostaną Pola Bełtowska, Natalia Słowik i Anna Twardosz, czyli te same zawodniczki, które na początku grudnia wzięły udział w inauguracji w Lillehammer. Po dwóch konkursach liderką PŚ jest Francuzka Josephine Pagnier.

Po konkursach w Engelbergu skoczkowie będą mogli udać się na kilkudniowy odpoczynek, a po świętach pojadą się na Turniej Czterech Skoczni, który tradycyjnie rozpocznie się 29 grudnia w niemieckim Oberstdorfie.

Program zawodów Pucharu Świata w Engelbergu

piątek, 15 grudnia  

13.00 – kwalifikacje

sobota, 16 grudnia

16.00 – pierwsza seria konkursu indywidualnego

niedziela, 17 grudnia

14.15 – kwalifikacje

16.00 – pierwsza seria konkursu indywidualnego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolacy wracają do domu na święta. Z których krajów przyjedzie ich najwięcej?
Następny artykułIle czasu zostało na wymianę starego pieca? Najwięcej na Opolszczyźnie, najmniej w województwie świętokrzyskim [TERMINY]