Dzisiaj, 24 września (09:05)
To nie jest auto dla niecierpliwych. Taka refleksja nasunęła się po pierwszej przejażdżce Skodą Enyaq iV. Do pokonania było około 400 km. Trasa Kraków-Opole, a w drodze powrotnej krótka wizyta w Katowicach.
W momencie startu poziom naładowania baterii wynosił 80 procent. Dlaczego nie “do pełna”? Zgodnie z tym, co sugeruje producent, podczas codziennej jazdy powinniśmy unikać 100 procent. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy jedziemy w bardzo długą trasę. Przed tym powinniśmy jednak zrezygnować z dłuższych przestojów, gdy “akumulator jest w stanie wysokiego naładowania”.
Jak prezentuje się samo auto? Mierzy 4649 mm długości, 1879 mm szerokości oraz 1616 mm wysokości. Miętowa karoseria, pachnąca nowością skórzana tapicerka, przestronne wnętrze, brak konieczności zmieniania biegów, czy intuicyjny trzynastocalowy ekran do obsługi samochodu. Na użytkowniku auta dużo niższej klasy robi to spore wrażenie. Zaskoczeniem jest mały wyświetlacz pokazujący dane o aktualnej prędkości, ograniczenia drogowe (wielki plus), temperaturę na zewnątrz, stan naładowania oraz wskazówki z nawigacji i systemów asystujących.
Samochód otwiera się automatycznie, gdy podchodzimy do niego z kluczykiem w dłoni. Wystarczy w … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS