A A+ A++

– Taki dodatkowy zapis został umieszczony, aby pomóc naszym klientom uniknąć powszechnego błędu w traktowaniu paragonów fiskalnych jako podstawy do odliczenia podatku. Jest to dodatkowa forma przypomnienia o konieczności wystawiania faktury VAT – wyjaśnia Sonia Matlak, koordynator ds. komunikacji zewnętrznej w Castoramie.

Adnotacja budzi jednak zdumienie księgowych, którzy na forach społecznościowych pytają: i co ja mam z tym zrobić?

– Pracownik przyniósł paragon z supermarketu, jest na nim nasz NIP. Market dopisał magiczne słowa: „Ten paragon nie jest fakturą uproszczoną”. I co teraz? Czy mogę to zaliczyć w koszty, czy jednak wymagać od pracownika faktury wystawionej do paragonu? Czy sprzedawca w ogóle ma prawo coś takiego napisać i czy rzeczywiście nie można traktować tego paragonu jako faktury uproszczonej? – pyta jedna z księgowych.

zobacz także:

Adnotacja „dokument nie jest fakturą uproszczoną” wydaje się sprzeczna z intencją Ministerstwa Finansów, które od początku (odkąd tylko zmieniły się przepisy) twierdzi, że paragon fiskalny z numerem NIP nabywcy, wystawiony na kwotę nieprzekraczającą 450 zł (albo 100 euro), jest fakturą uproszczoną, a tym samym uprawnia kupującego do odliczenia VAT naliczonego.

Problem polega na tym, że fiskus sam nie może się zdecydować, czy taki paragon można wymienić na zwykłą fakturę (gdyby ktoś wolał jednak mieć taki dowód zakupu), czy jest to niedozwolone. Najpierw w odpowiedzi na pytanie DGP ministerstwo stwierdziło, że „nie ma konieczności” wymiany na zwykłą fakturę paragonu z NIP nabywcy wystawionego na kwotę do 450 zł. Potem napisało, że „brak jest uzasadnienia” dla takiego postępowania.

Również dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej początkowo twierdził, że paragonu będącego fakturą uproszczoną nie wymienia się na zwykłą. Ale później zmienił zdanie i stwierdził, że to dozwolone (interpretacja z 28 maja 2020 r., sygn. 0114-KDIP1-3.4012.160.2020.2.ISK).

W końcu, w odpowiedzi na wystąpienie rzecznika małych i średnich przedsiębiorców minister finansów stwierdził, że jednak faktury uproszczonej nie wymienia się na zwykłą (nr PT7. 8102.48.2020.HEBZ.665).

Ewentualne konsekwencje tej niepewności obciążają sprzedawców i kupujących. Sprzedawcy ryzykują tym, że jeżeli wystawią zwykłą fakturę do paragonu (z NIP nabywcy, na kwotę nieprzekraczającą 450 zł), to dwukrotnie wykażą tę samą sprzedaż. Co więcej, faktura zostanie wtedy uznana za pustą (w rozumieniu art. 108 ustawy o VAT), co tym bardziej grozić będzie koniecznością zapłaty dwukrotnie podatku od tej samej transakcji.

Z kolei dla kupujących taka wymiana dokumentów zakupu może skończyć się odebraniem prawa do odliczenia VAT naliczonego (bo z pustej faktury się go nie odlicza, a paragonem po wymianie już nie będą dysponować).

W tej sytuacji sieci handlowe postanowiły znaleźć sposób i… nie zamieszczają na paragonie numeru kolejnego faktury. Uważają, że bez takiego numeru paragon nie jest fakturą (uproszczoną), choćby nawet zawierał NIP nabywcy i był wystawiony na kwotę nieprzekraczającą 450 zł. Dlatego dodają wspomniane ostrzeżenie.

Co na to Ministerstwo Fina … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezbramkowo w Gdyni. Arka remisuje z liderem
Następny artykułShow must go on. Wystartował Warszawski Festiwal Filmowy