A A+ A++

Składka zdrowotna ma pozostać na poziomie 9 proc., ale już bez możliwości odliczenia od podatku. W efekcie podatek liniowy (19 proc.) stanie się fikcją, bo przedsiębiorca zapłaci de facto aż 28 proc. podatku. I do tego pozostałe składki dla ZUS.

Składka zdrowotna, a dokładnie planowane przepisy dotyczące zmian w składce na ubezpieczenie zdrowotne od początku ich pojawienia się wzbudzają wielkie kontrowersje. Problem dotyczy w szczególności wszystkich osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i rozliczających się na stawce liniowej, ale też wszystkich rozliczających się na skali podatkowej. Pomysły na wyliczanie składki zdrowotnej niby się zmieniały, ale jak się okazało tylko pozornie. W poniedziałek przedstawiciele kierownictwa Ministerstwa Finansów w osobach ministra Tadeusza Kościńskiego i wiceministra Jana Sarnowskiego przedstawili projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Znalazły się tam też zapisy dotyczące zmian w składce na ubezpieczenie zdrowotne. Niestety bardzo niekorzystne dla samozatrudnionych.

Składka zdrowotna – jak uzasadniono podwyżkę?

W projekcie zapisano, że: „Składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 9 proc. podstawy wymiaru składki…”. Z kolei w uzasadnieniu do projektu ustawy napisano, że: „Projekt wprowadza zmiany w zakresie wysokości składki zdrowotnej opłacanej przez przedsiębiorców. Projekt zakłada, że podstawą wymiaru tej daniny będą rzeczywiste dochody przedsiębiorcy w miejsce stałej opłaty ryczałtowej.”

I dalej, że „Dochód będzie podstawą wymiary składki dla osób opłacających podatek dochodowy na zasadach określonych według skali podatkowej (art. 27 ustawy PIT), według 19 proc. stawki podatku (art. 30c ustawy PIT) i opłacających podatek dochodowy z kwalifikowanych praw własności intelektualnej (art. 30ca ustawy PIT).”

CZYTAJ TEŻ: Od lipca w JPK_VAT z deklaracją trzeba pominąć pewne pola

Uzasadnienie? „W ten sposób ujednolicona zostanie wysokość składki zdrowotnej oraz sposób jej naliczania. Zarówno pracownicy, ale i przedsiębiorcy będą ją płacić według stawki 9 proc., wskutek czego wypychanie pracowników na umowy śmieciowe i oferowanie im umów cywilno-prawnych będzie mniej korzystne.”

Jednocześnie projekt zakłada likwidację przepisów, które w obecnym stanie prawnym stanowią podstawę odliczenia od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne w wysokości 7,75 proc. podstawy jej wymiaru. Niestety więc Polski Ład, bo w jego ramach mają nastąpić zmiany, zakłada, że od 1 stycznia 2022 r. nie będzie już można odliczać części składki zdrowotnej od podatku. Aktualnie choć płacimy 9 proc. składki zdrowotnej, to aż 7,75 proc. kwoty pomniejsza należny podatek. Niestety w myśl projektu ustawy, a więc de facto Polskiego Ładu, przedsiębiorcy, w tym ponad 2,5 mln prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, przestaną płacić zryczałtowaną składkę zdrowotną, która niezależnie od przychodu wynosi w br. 381,81 zł. Po zmianach wszyscy zapłacą 9 proc. od dochodu, bez odpisu.

Składka zdrowotna dla ryczałtowców

Dla podatników rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych składka zdrowotna będzie wynosić 1/3 kwoty należnego podatku. W uzasadnieniu do projektu ustawy zapisano to następująco: „Osoby opłacające ryczałt od przychodów ewidencjonowanych będą opłacać miesięcznie składkę od przychodu. W tym przypadku składka będzie obliczana w wysokości 1/3 stawki ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych zastosowanej przy opodatkowaniu tych przychodów.”

Składka zdrowotna dla rozliczających się na zasadach ogólnych i liniówce

Z kolei w przypadku osób rozliczających się na zasadach ogólnych, a więc płacących w systemie progresywnym stawki 17 lub 32 proc. lub podatkiem liniowym (19 proc.), przedsiębiorcy, w tym prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, nie tylko stracą możliwość odliczenia części składki, ale pojawi się minimalna kwota składki, dla której podstawą wyliczenia będzie minimalne wynagrodzenie za pracę (2800 zł w roku 2022 r.). Zapisano to tak:

„W przypadku, gdy podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne w danym miesiącu, ustalona zgodnie z ust. 2c, jest niższa od kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu pierwszego stycznia danego roku, podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne za ten miesiąc stanowi kwota minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu pierwszego stycznia danego roku.”

CZYTAJ TEŻ: Obowiązują nowe przepisy VAT w ramach pakietu e-commerce

– Prowadzenie jednoosobowej działalności na podatku liniowym, który do tej pory wynosił 19 proc. odchodzi do lamusa. Zmiany zapowiadane już na styczeń 2022 r. sprawią, że taki przedsiębiorca zapłaci aż 28 proc. podatku. To horrendalna podwyżka o prawie 50 proc. – komentuje Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates. I dodaje: – To rewolucja i oznacza to, że jeśli jesteś samozatrudnionym, ale pracujesz dla jednego pracodawcy, bardziej opłacalna będzie umowa o pracę m.in. dlatego, że zwiększony zostanie drugi próg podatkowy i więcej ludzi „wpadnie” do koszyka ze stawką 17 proc.

Przypomnijmy tylko, że Polski Ład zakłada podniesienie drugiego progu podatkowego – z 85 tys. do 120 tys. zł. Rząd chce też podwyższyć kwotę wolną od podatku z 8 do 30 tys. zł.

Na stronie resortu finansów w oficjalnym komunikacie można przeczytać, że: „Brak możliwości odliczania składki zdrowotnej od podatku został zrekompensowany innymi rozwiązaniami. Dla przedsiębiorców Polski Ład przewiduje kilkanaście nowych rozwiązań oraz obniżkę stawek podatku ryczałtowego.”

To niestety iluzja, gdyż podwyżka składki zdrowotnej dotyczy wszystkich samozatrudnionych, a możliwość skorzystania z „innych … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzyjęto projekt ustawy Funduszu Kompensacyjnego Szczepień. 10 tys. zł w przypadku hospitalizacji wynoszącej od 14 do 30 dni
Następny artykułW Garwolinie na ogrodach parafialnych rodzinnie i radośnie ku czci Św. Anny