Z nazwiska wymienia kilka z nich. Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru, według Skiby: “bardzo lubi się bawić. Jak odpali wrotki, to tylko dym się unosi i jest bardzo wesoło”. Szansa na “wspólne chlanie” jest też, zdaniem satyryka, z Mariuszem Kałamagą, “ale musi mieć dobry humor, a nie zawsze ma”. “Bardzo imprezowy” jest w ocenie Skiby Grzegorz Halama, “bo potrafi tańczyć do rana”. Największą gwiazdą nieoficjalnego bawienia się z Zarządem jest jednak, zdaniem felietonisty, Michał Milowicz, który “nie tylko (…) zaśpiewa hity Elvisa i zje z kierownictwem firmy pięć golonek, to jeszcze zatańczy tak, że buty mu spadają”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS