Jeszcze przed startem festiwalu w Opolu [odbył się w dniach 9-11 czerwca – przyp. red.], wiele znanych postaci nie zostawiło suchej nitki na tym wydarzeniu. Elżbieta Zapendowska stwierdziła stanowczo, że dobór artystów ma związek z polityką. Wojciech Mann zalecał, żeby festiwal odwołać, bo “z opolską historią nie ma nic wspólnego”. Maciej Orłoś nie hamował się w słowach, nazywając TVP miejscem “szczujni, propagandy, manipulacji, kłamstwa”.
W Opolu zaśpiewało wiele gwiazd. Wśród nich byli m.in. Justyna Steczkowska, Doda, Maryla Rodowicz, Halina Mlynkova, Ryszard Rynkowski, Skaldowie, Edyta Górniak, Czerwone Gitary, Andrzej Rosiewicz, Krzysztof Cugowski oraz Izabela Trojanowska. Krzysztof Skiba w prześmiewczy sposób odniósł się na Instagramie do faktu, że w Opolu wystąpiło sporo starszych wykonawców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Obecne Opole to nie festiwal, tylko deska starych serów z zamrażarki prezesa” – napisał wymownie, uderzając przy okazji w Jarosława Kaczyńskiego.
W komentarzach pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy, które są utrzymane w podobnym tonie. “Mam wrażenie, że wszystkie festiwale ‘upadły na pysk’”, “To raczej nie stare sery a zgniłe jaja”, “Nie obrażajmy starych serów, bywają szlachetne. Te są z popsutej zamrażarki i razem z rybami leżały obok kaszanki, ulubionego kawioru prezesa”, “Zadziwia obecność niektórych wykonawców, np. Ani Rusowicz czy Kuby Badacha, pan Kuba mocno krytykował PiS i rozwalenie Trójki. No ale Kukiz czy Kodym z Apteki też mi się kiedyś wydawali kimś innym…” – napisali internauci.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS