Onet przypomina, że Tomasz Frątczak jest związany z PiS już od wielu lat. W kuluarach jest uważany za człowieka Mariusza Kamińskiego. Najpierw był szefem jego gabinetu politycznego, a później rzecznikiem CBA, gdy to Kamiński zarządzał wówczas służbami. Po objęciu władzy przez koalicję PO-PSL, Frątczak uchował się jako rzecznik dzielnicy Wilanów, gdzie rządził PiS. W 2010 roku trafił z kolei do Najwyższej Izby Kontroli.
Karierę Frątczaka przerwały niechlubne zdarzenia z jego prywatnego życia. W 2016 roku sąd skazał go za trzy wykroczenia polegające na publicznym obnażaniu się i onanizowaniu w jednym z warszawskich parków. Wykroczenia datowano na 2015 rok. Po upokarzającej sprawie, Frątczak zniknął z życia publicznego.
Tomasz Frątczak odnalazł się w Poczcie Polskiej
Jak się jednak okazało, ma się całkiem dobrze. Dziennikarze Onetu znaleźli Frątczaka na intratnej posadzie w Poczcie Polskiej, na której rękę trzyma PiS. W 2017 roku, a więc krótko po wyroku, Frątczak znalazł tam zatrudnienie w dziale obronności i zarządzania kryzysowego na stanowisku zarządzania ciągłością biznesu.
Poczta Polska odcina się jednak od komentowania szczegółów zatrudnienia. Jak czytamy w komunikacie przesłanym redakcji Onetu, Frątczak został zatrudniony w Poczcie Polskiej za czasów poprzedniego zarządu i przez inne kierownictwo jego własnej komórki. „Nie jesteśmy więc w stanie udzielić odpowiedzi, co leżało u podstaw zawarcia umowy ze wskazanym pracownikiem, ani nie możemy odnieść się do pytania związanego z procesem rekrutacyjnym oraz jego okolicznościami” – pisze Poczta Polska.
Czytaj też:
Ostry spór w Sejmie po wynikach kontroli NIK. „Proszę zrobić porządek z tą hołotą z PO”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS