Decyzją dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Marty Pawełko-Tokarz skatepark zostaje zamknięty dla użytkowników.
Ta decyzja to efekt kolejnych aktów wandalizmu, do których doszło na obiekcie. I choć skatepark jest już mocno wyeksploatowany, to niektórym nie przeszkadza, by niszczyć go jeszcze bardziej.
REKLAMA
– Zamknięty będzie przez całą zimę, a otworzony nie wcześniej niż w kwietniu przyszłego roku – mówi Marta Pawełko-Tokarz.
Dodaje, że wcześniej obiekt zostanie wyremontowany. Ale jeśli znajdą się pieniądze, to być może powstanie nowy, w nowym miejscu. Dwa lata temu robiono pierwsze przymiarki do wybudowania skateparku za Galerią Dębicką, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się plac manewrowy. Jest to teren miasta, który wynajmuje prywatny przedsiębiorca.
– Gdyby doszło do remontu basenów letnich, to skatepark byłby świetnym uzupełnieniem oferty – podkreśla dyrektor MOSiR.
Według szacunków sprzed dwóch lat wykonanie betonowego podłoża obiekty to koszt ok. 200 tys. zł. Dzisiaj może być to już o 50 tys. zł więcej. Projekt budżetu na przyszły rok jest mocno okrojony z inwestycji, więc znalezienie tej kwoty może nie być takie łatwe.
Marta Pawełko-Tokarz informuje również, że do końca listopada przy starym obiekcie, który znajduje się na terenach po dawnej jednostce wojskowej zamontowana zostanie kamera monitoringu, co powinno ukrócić zapędy niektórych osób. Także tych, którzy samochodami wjeżdżali na płytę boiska piłkarskiego i kręcili tam bączki.
– Bo i do takich sytuacji dochodziło – mówi dyrektor.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS