A A+ A++

Ośrodek Okresowej Rehabilitacji dla Zwierząt Jelonki złożył skargę na postępowanie elbląskich policjantów. Chodzi o interwencję w sprawie potrąconego przez nieustalonego kierowcę koziołka. Zdaniem przedstawicieli ośrodka, policjanci zostawili zwierzę bez pomocy. Komendant wszczął postępowanie wyjaśniające.

Do potrącenia zwierzęcia przez nieustalonego kierowcę doszło w środę rano na ul. Fromborskiej, między Bielanami a Zajazdem. „O godz 5.10 zadzwonił Pan, że ktoś potrącił sarnę i zostawił na poboczu. Poprosiłam Pana, żeby poczekał przy niej, bo mamy kilka kilometrów do tego miejsca. O godz 5.20 Pan zadzwonił po raz kolejny powiedział, że śpieszy się do pracy ale na miejsce przyjechał Patrol Policji,który na nas czeka przy rannym zwierzęciu. Po pół godzinie docieramy na miejsce – nie ma ani Policji ani sarny. Bardzo zdziwiła nas ta sytuacja – odjeżdżamy. Zadzwoniliśmy jeszcze do Pana zgłaszającego ,czy nie pomyliliśmy miejsca, jeszcze raz uzgodniliśmy szczegóły. Dzwonimy więc na Policję, od dyżurnego słyszymy, że sarna padła i funkcjonariusze położyli zwierzę na poboczu. Pytamy, czemu nikt nie dał znać, żebyśmy nie przyjeżdżali – na to pytanie nikt nie potrafił odpowiedzieć – relacjonuje właścicielka Ośrodka Okresowej Rehabilitacji dla Zwierząt w Jelonkach, która o całej sprawie poinformowała na swojej stronie na Facebooku. – Sprawa jednak nie dawała nam spokoju, postanowiliśmy wrócić na miejsce wypadku i przeszukać teren. Przeszliśmy rowami, najpierw jedną, potem drugą stroną drogi i znaleźliśmy sarnę – żywą. Patrzyliśmy z niedowierzaniem. Nie dość, że ranne zwierzę ściągnięto z drogi, to jeszcze umieszczono w rowie z wodą, obok wyrzucono jednorazowe rękawiczki. Koziołek dygotał cały z zimna, krew leciała mu z nosa i pyska. Jak można w tak okropny sposób zostawić ranne zwierzę bez pomocy. Jeszcze dziś złożymy skargę na Policjantów, którzy nie udzielili mu pomocy.

Fakt złożenia skargi przez Ośrodek na postępowanie policjantów potwierdził naszej redakcji dzisiaj kom. Krzysztof Nowacki, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. – Komendant wszczął postępowanie wyjaśniające wobec interweniujących policjantów. Wyjaśniamy tę sprawę – powiedział.

Dzisiaj ośrodek na swojej stronie opublikował nowe zdjęcia koziołka, który dochodzi do zdrowia.  „Koziołek z wczorajszego wypadku na ul. Fromborskiej wstał, chodzi. Przypominamy,że zwierzę na skutek wypadku doznało obrażeń głowy, rokowania ostrożne. Będziemy Was informować na bieżąco o jego stanie – informuje ośrodek.

– W tej sprawie nie chodzi o to, by atakować policję. Na co dzień ze sobą współpracujemy. Chodzi o to, by zwrócić uwagę na empatię do zwierząt. Bez względu na to, czy dana osoba jest policjantem czy nie. Nie dość, że nie pomogli koziołkowi, zostawiając go na pastwę losu, to jeszcze zaśmiecili las, zostawiając zużyte zakrwawione rękawiczki… – mówi Anna Kamińska z ośrodka Jelonki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHotele znów otwarte. Te miejskie na razie są omijane są przez gości
Następny artykułNowy Superman poszukiwany, Henry Cavill idzie w odstawkę