To był początek studia przedmeczowego na antenie BBC, kiedy widzowie zamiast głosu Gary’ego Linekera usłyszeli odgłosy rodem z filmów pornograficznych. Co więcej, dźwięki były słyszane także przez prowadzącego studio, który uśmiechnął się i powiedział: “Nie wiem, kto robi ten hałas”. Ciągnęło się to przez kilka minut zarówno w transmisji telewizyjnej, jak i internetowej. Jak się później okazało, był to żart jednego z YouTuberów.
BBC zostało zhakowane. Głosy porno zamiast ekspertów “Match of the Day”
Nagrania z tej gorszącej sytuacji bardzo szybko obiegły sieć. “Ktoś w BBC właśnie traci pracę” – napisał jeden z internautów. Niedługo później sam Gary Lineker opublikował na Twitterze wpis, w którym wyjaśnił całe zdarzenie. Na tylnej części planu znaleziono przyklejony taśmą klejącą telefon komórkowy, z którego leciały jęki. “Jak na sabotaż, było całkiem zabawnie” – skomentował były piłkarz.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Sprawca całej sytuacji również zdecydował się na ujawnienie. Okazał się nim być brytyjski YouTuber “Jarvo69”, który za pośrednictwem mediów społecznościowych przyznał się do pranka. “Tak to ja zażartowałem w studiu przed meczem Pucharu Anglii” – napisał. Zapowiedział też, że niebawem pojawi się film ukazujący kulisy całej sytuacji.
YouTuber zamieścił na swoim kanale także film, w którym “na żywo” ogląda program “Match of the Day”, który padł ofiarą jego żartu i komentuje reakcje prowadzących. W trakcie nagrania słychać, jak rozmawia z kimś przez telefon – najprawdopodobniej był to jego wspólnik.
Prank bardzo spodobał się fanom “Jarva69”. “Najlepszy”, “absolutnie legendarny” – czytamy w komentarzach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS