– Dostałam wiadomość od szefa o kliencie z wyższych sfer. Pojechałam do jego domu taksówką. Na miejscu zjawiłam się po 22, a wyszłam o 2 w nocy – w rozmowie z dziennikiem powiedziała jedna z prostytutek zaproszonych do domu przez Kyle’a Walkera, piłkarza Manchesteru City. – Pojechałam tam z dziewczyną z Brazylii. Kyle przedstawił się jako “Kai”. Na początku nie wiedziałam, że jest piłkarzem, ale później powiedział nam to jego przyjaciel – dodała.
Louise McNamara, bo tak nazywa się prostytutka, która opowiedziała o zdarzeniu, podkreśliła, że Walker jest hipokrytą. Dzień po zorganizowaniu imprezy namawiał bowiem na pozostanie w domach, unikanie imprez i zachowanie bezpieczeństwa. – Z jednej strony zaprasza nieznajomych na seks, a z drugiej poucza o bezpieczeństwie. Jest hipokrytą i naraża ludzi na niebezpieczeństwo – mówiła McNamara.
Kyle Walker przeprosił za swoje zachowanie
Po tym, jak imprezę w domu piłkarza opisali angielscy dziennikarze, on sam publicznie przeprosił za swoje zachowanie. – Wiem, że jako profesjonalny piłkarz powinienem być wzorem do naśladowania. Chcę skorzystać z okazji, by publicznie przeprosić za decyzje, które podjąłem. Przepraszam rodzinę, przyjaciół, klub, kibiców i całe społeczeństwo.
Zdaniem dziennikarzy “The Sun”, władze Manchesteru City nałożą na Walkera karę za złamanie zasad dotyczących zachowania bezpieczeństwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS