W przestrzeni publicznej wybuchło oburzenie w związku z planowaną inwestycją pomiędzy Szkołą Podstawową nr 11, a Przedszkolem nr 1. Z doniesień jakie można wyczytać w internecie oraz usłyszeć od różnych osób wynika, że część terenu oświatowego obejmie inwestycja developerska. Jeżeli byłaby to prawda, to taka inwestycja nie powinna być realizowana w zaproponowanym kształcie!
Sprawa stała się znana zwłaszcza po wczorajszych „wywiadówkach” w Szkole Podstawowej nr 11 w Dębicy, gdzie z kilku źródeł usłyszałem o “inwestycji, która może ingerować w teren szkoły”. Dodatkowo zaraz z rana kwestię poruszył powiatowy radny i były wicestarosta dębicki Mateusz Pasek, który na swoim Facebook napisał m.in. „Jako rodzic ucznia Szkoły nr 11, stanowczo sprzeciwiam się decyzji Burmistrza Dębicy Mariusza Szewczyka dotyczącej budowy apartamentowca na działce o powierzchni 18 arow, położonej między naszą szkołą a Przedszkolem nr 1. Zgodnie z wydanymi przez Burmistrza Warunkami Zabudowy, deweloper planuje nie tylko wykorzystanie całej działki należącej do szkoły, ale również zniszczenie istniejącego ogrodzenia. Takie działanie jest absolutnie niedopuszczalne i ignoruje potrzeby i bezpieczeństwo naszych dzieci.”
Chwilę później na stronie Urzędu Miasta Dębica pojawiło się oświadczenie, w którym czytamy m. in. „Nie jest prawdą, że Burmistrz Dębicy, wydał jakąkolwiek zgodę na budowę nieruchomości na działce miejskiej. Przede wszystkim należy zauważyć, że burmistrz, jako organ wykonawczy gminy, nie wydaje zezwoleń na budowę jakiejkolwiek nieruchomości. Decyzje w sprawie pozwolenia na budowę leżą w gestii samorządu powiatowego.”.
Dla mnie osobiście nie jest ważne kto i kiedy jaką decyzję podjął, ważne jest aby żadna część terenu oświatowego nie został przekazana na jakąkolwiek incjatywę prywatną. Nie może być tak, że interes społeczny wygra z interesem takiego czy innego inwestora. Mieszkańcy osiedla Kawęczyn-Pana Tadeusza, do których również ja należę sprzeciwiają się tej inwestycji, w kształcie, który miałby naruszać przestrzeń szkoły nr 11. Dobrze, że sprawę poruszył radny powiatowy Pasek, teraz oczekuję od władz miejskich i powiatowych wsłuchania się w głos Mieszkanek i Mieszkańców. Nie interesuje mnie, która władza mniej lub bardziej za to odpowiada, interesuje mnie finalny efekt w postaci nie naruszenia przestrzeni oświatowej, gdyby do takowej miało dojść! Dlatego wspólnie z kilkoma osobami, w tym wspomnianym radnym zaangażujemy się w działania wyjaśniające tą sytuację, chcemy również zorganizować kontrolę poselską.
Dominik Łazarz
ekonomista, działacz społeczny, ekspert ds. UE
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS