Dyrektor operacyjny w Warcie odpowiedzialny za Centrum Likwidacji Szkód Transportowych Michał Wagner zaznacza, że parking strzeżony nie jest gwarancją bezpieczeństwa przewożonego ładunku. – Na tej chociażby podstawie w umowach ubezpieczenia wskazujemy, że pojazd może być zaparkowany jeszcze w innych miejscach, takich jak np. MOP-y przy autostradach i drogach ekspresowych, parkingi przy motelach, hotelach, pensjonatach czy urzędach celnych oraz bazy samych przewoźników – wymienia Wagner.
Niebezpieczne regiony
Przedstawiciel PZU jako niebezpieczne wymienia są francuskie porty w Hawrze, Cherbourgu, Boulogne-sur-Mer oraz Calais. – To właśnie tam odnotowujemy zarówno kradzieże całości lub części ładunku, jak i inne szkody powodowane przez nielegalnych migrantów, którzy próbują tędy dostać się na Wyspy Brytyjskie. Częstsze na tle innych regionów kradzieże odnotowujemy także na obszarze dawnego ZSRR. Ryzyko kradzieży związane jest w większym stopniu z rodzajem przewożonych ładunków (np. opony, sprzęt elektroniczny) niż ze specyfiką danego kraju – zaznacza Król.
Czytaj więcej
Podobnie uważa Wagner. – W Europie trudno wskazać region wyjątkowo narażony na kradzieże ładunku. Niebezpieczne jest każde miejsce nietypowe, czyli nieogrodzone, nieoświetlone, niedozorowane, które może przez to nie spełniać wymogów wskazanych w umowie ubezpieczenia. Do wielu kradzieży dochodzi także w miejscu rozładunku, gdzie pojazd parkowany jest wzdłuż drogi dojazdowej do odbiorcy, a kierowca nie ma już czasu, wskazanego w ustawie, na to by pojechać dalej i zaparkować pojazd w bezpiecznym miejscu podaje przykład Wagner.
W rezultacie Wielkiej Brytanii, regionach Niemiec, Francji lub Holandii napady na zaparkowane ciężarówki są smutną codziennością. – W ostatnim czasie można zauważyć rosnącą skalę kradzieży ładunków. Najczęściej łupem złodziei pada elektronika, w tym sprzęt RTV i AGD, a także alkohol o znacznej wartości czy półprzewodniki – szczególnie w okresie, gdy w Europie był odczuwalny ich brak. Zjawisko nasiliło się wraz z początkiem pandemii. Zorganizowane grupy przestępcze działają zwłaszcza na terenie Niemiec, Holandii, Skandynawii czy też Wielkiej Brytanii – wylicza dyrektor operacyjny w TC Kancelarii Prawnej Maciej Maroszyk.
Kłopotliwe rozliczenie szkody
Przewoźnicy przyznają, że mają kłopot z likwidacją szkody, jeśli powstała ona na postoju, ale poza strzeżonym parkingiem. – Świadomość wypracowania wewnętrznych procedur zapobiegania szkodom w dalszym ciągu jest niska i ze strony zarówno przewoźników jak i spedytorów wielokrotnie popełniane są poważne błędy, co skutkuje najczęściej odmową wypłaty odszkodowania przez zakłady ubezpieczeń – przyznaje aplikantka radcowska w Kancelarii Prawnej Trans Lawyers Aleksandra Brzęczek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS