Nie ma powodów, by martwić się o nową wiejską świetlicę w Łukaszowie. Jarosław Łozowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Złotoryi mówi, że inwestor – gmina Zagrodno – złożył wymagane dokumenty. Trwa ich weryfikacja. – Sądzę, że w przeciągu miesiąca można spodziewać się zakończenia procedury odbioru budynku – dodaje.
Temat wywołał na lutowej sesji radny Jan Kotylak. Zaintrygowało go, dlaczego wójt informuje radę wydaniu decyzji w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji na budowę świetlicy wiejskiej w Łukaszowie skoro budynek już stoi gotowy do odbioru. Poszukując odpowiedzi na to pytanie, dostał z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Złotoryi pismo, z którego wynika, że roboty budowlane przy świetlicy zostały przeprowadzone „w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu na budowę w projekcie budowlanym oraz w projekcie zagospodarowania terenu”, które w 2017 roku zatwierdził złotoryjski starosta.
Błąd – jak wyjaśnia wójt Zagrodna Karolina Bardowska – jest wynikiem nieporozumienia.
– Dokumentacja na wykonanie projektu budowy świetlicy wiejskiej w Łukaszowie zlecona została przez poprzedniego wójta – wyjaśnia. – Z niewiadomego powodu na to samo zadanie zostały sporządzone dwa projekty różniące się położeniem na gruncie (różnica kilku metrów, przy czym obie wersje w granicach działki gminnej). Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Złotoryi w związku z ustaleniem przesunięcia budynku w terenie wystąpił do Urzędu Gminy z wnioskiem o opracowanie projektu zamiennego, odzwierciedlającego aktualne usytuowanie świetlicy na działkach o numerach ewidencyjnych 141/1 i 141/3, wraz z przyłączami. Zalecenie to zostało wykonane przez projektanta w ramach nadzoru autorskiego i przekazane do PINB.
– Jakiejś dużej, kłopotliwej nieścisłości nie było – podkreśla Jarosław Łozowski, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Złotoryi. – Nastąpiło tylko przesunięcie budynku o kilka metrów, którego starosta nie zgłosił w aneksie do pozwolenia na budowę. Inwestor złożył projekt zamienny, zgodnie z naszym zaleceniem. Ponieważ chodzi o inwestycję celu publicznego, staramy się załatwić tę sprawę w pierwszej kolejności, aby świetlica mogła jak najszybciej służyć mieszkańcom Łukaszowa.
– Uważam, że takie rzeczy się zdarzają, trzeba przygotować dokumenty, wnieść jakąś opłatę i po prostu załatwić sprawę Ale są to na pewno dodatkowe koszty. No i pojawia się zasadnicze pytanie: Dlaczego do tego doszło? – pytał podczas sesji Jan Kotylak.
Wbrew jego sugestiom, gmina nie poniosła z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów. Wójt Zagrodna mówi, że nieporozumienia można było uniknąć, gdyby przekazanie władzy po wyborach przebiegało w bardziej cywilizowany sposób.
– Proszę zainteresowanych, aby nie rozpowszechniali nieprawdziwych informacji o samowoli budowlanej, bo porównywanie sprawy świetlicy do budowy Stacji Uzdatniania Wody Olszanica, za legalizację którego gmina poniosła ogromne koszty, jest jak porównywanie krowy z koniem i nie ma ze sobą nic wspólnego – dodaje Karolina Bardowska. – Wszystkich, którzy trzymają kciuki za moje pomyłki pragnę rozczarować, bo świetlica rozbierana nie będzie, a wręcz przeciwnie – czekamy aż poluzowane zostaną obostrzenia covidowe i razem z Sołtysem, Panem Piotrem zorganizujemy tam piękne otwarcie. Na to wydarzenie zaprosimy wszystkich chętnych, którzy chcieliby zobaczyć ten wspaniały obiekt, który z całą pewnością dobrze będzie służył mieszkańcom nie tylko Łukaszowa.
Piotr Kanikowski
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS