10 maja 2024 r. odbyło się kolejne cykliczne spotkanie przyrodnicze pt. Co w lesie huczy a w trawie piszczy. Tym razem prelegentka Anna Smoter i bibliotekarka Ewą Dąbrowską-Goclik z Biblioteki Publicznej w Żninie wraz z sympatyczną kurą Szyszką zawędrowały do Przedszkola Miejskiego nr 1 im. Marii Konopnickiej w Żninie.
Anna Smoter, właścicielka Kurzej Hacjendy w Wenecji tym razem opowiedziała dzieciom m. in. skąd się biorą małe pisklęta. – Pani kura znosi jajeczka, na których siada, żeby się wykluły pisklęta. Ona musi te jajeczka ogrzać, musi być im ciepło i musi zachować odpowiednią wilgotność. Wasi rodzice dbają jak jesteście mali, żeby was przykryć kołderką, żeby zadbać o skarpetki, żeby nie było wam zimno, żebyście nie byli chorzy, a mama kura pilnuje, żeby jej pisklaczkom też było cieplutko – powiedziała pani Ania., która do przedszkola przyniosła małe pisklę kury czubatej Szyszki, żeby dzieci mogły zobaczyć jak ono wygląda. I to właśnie kura Szyszka wraz ze swym dzieckiem były gwiazdami spotkania.
Jak zauważyła pani Ania, na świecie jest wiele pięknych rasowych kur. – Dużo z nich pochodzi z dalekich krajów, ale ta rasa i ta kurka pochodzi z Polski i jest to nasza rasowa kura. Jej piórka są inne niż u zwykłej kury bo wyglądają jak loczki. To jest kurka lokowana, taka po prostu rasa. Jak kończą się kurki plecki, a zaczyna się kurki ogonek, to ma ona takie miejsce, które nazywa się siodło – powiedziała przyrodniczka, zdradzając maluchom, że kurze nogi nazywają się skoki. Każda nóżka składa się z trzech dużych palców, a czwarty tylny paluszek takiej nogi służy za piętę i pomaga utrzymać kurce równowagę.
Dzieci usłyszały podczas spotkania m. in. o tym, co jedzą kurki. – Kurki bardzo lubią ziarenka, ale też kurki lubią owoce i warzywa: marchewkę, jabłuszko, buraczka. Prelegentka opowiedziała tez o podstawowym wyposażeniu kurzego domu, a więc kurniku.
Usłyszano też, że kura ma skrzydła. – Z kurami i z tym że kura nie lata to bywa bardzo różnie. Wszystko zależy od tego, z jaką kurą mamy do czynienia. Jeżeli jest to rasa z dużą ilością piór i z krótkimi stopami, to taka kurka latać nie będzie, bo skrzydła nie dadzą rady jej unieść. Ale mniejsze i drobniejsze kurki z czystą przyjemnością wzbiją się i uciekną tam, gdzie lepsze jedzonko – powiedziała Anna Smoter i poinformowała dzieci, że kura ma też uszy. – Uszy kury są schowane. Kura ma taką białą plamkę i z tyłu tej białej plamki jest taka maleńka dziureczka i ta dziureczka jest uchem. Bo my mamy ucho wewnętrzne i wewnętrzne, a kura ma tylko tę dziureczkę, przez którą doskonale słyszy.
Dzieci dowiedziały się też, że w nocy kura nie widzi. – I jeżeli kurki nie zdążą wieczorem wrócić do kurnika i usiądą gdzieś na drzewie, to już na na tym drzewie noc spędzą, bo nie będą potrafiły wrócić do kurnika. Dlatego trzeba bardzo pilnować i hodowcy pilnują, żeby kurki wszystkie wieczorem do kurniczka zagonić – usłyszano.
Maluchy dowiedziały się też, że dla kur największym zagrożeniem są lisy i kuny, a także usłyszały jak długo kury żyją. – Miałam kurkę, która żyła dziewięć lat. Średnio kurki żyją około czterech-pięciu lat, zależy oczywiście od opieki i od jedzenia. Kur nie wolno karmić chlebem. I tu od razu uprzedzam, że ten chleb, co był trzydzieści lat temu, był zupełnie inny niż ten, który jest w dniu dzisiejszym. Chleb bardzo szybko pleśnieje, ma w sobie dużo soli, a sól dla wszystkich zwierząt jest niestety szkodliwa. I spożywanie jej w dużych ilościach powoduje choroby, a nawet to, że zwierzątka umierają. Dlatego jak pójdziecie nad jezioro, to nie karmimy ptaków chlebem. Lepiej kupić zwykłe płatki owsiane i wtedy nie narobimy zwierzętom żadnej szkody – usłyszano.
Spotkanie z przedszkolakami odbyło się w ramach Tygodnia Bibliotek 2024.
Barbara Filipiak
Aktualizacja: 10/05/2024 17:49
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS