2024-07-11 10:20, akt.2024-07-11 11:31
publikacja
2024-07-11 10:20
aktualizacja
2024-07-11 11:31
W czwartek przed południem złoty umacniał się minimalnie tylko względem dolara. Polska waluta notowała drobną stratę do euro i większe w stosunku do funta i franka. Mimo to złoty pozostaje mocny i patrząc na ostatnie lata, rzadko kiedy bywał na równie dobrej pozycji.
Niechęć do obniżek stóp procentowych, wyrażana przez Narodowy Bank Polski, to jeden z czynników umacniających złotego. Prezes Glapiński zapowiedział na niedawnej konferencji, że nie widzi możliwości obniżek stóp procentowych przed 2026 rokiem. Oprócz jasnego stanowiska banku centralnego polskiej walucie pomagają również globalne nastroje i podwyższony apetyt na ryzyko.
Rynek wycenia już na 70% prawdopodobieństwo wrześniowej obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W oczekiwaniach tych może utwierdzić go pilnie wyczekiwany czwartkowy odczyt inflacji w USA, który poznamy o godzinie 14:30.
Reklama
Na cztery godziny przed podaniem odczytu ok. 10:37 euro umacniało się względem amerykańskiej waluty, a kurs EUR/USD wynosił 1,0839. Waluta strefy euro jest na dobrej drodze do odrobienia strat poniesionych po ogłoszeniu wyników wyborów do Europarlamentu i przyspieszonych wyborów we Francji.
W relacji do dolara umacniał się również nieznacznie złoty. Kurs USD/PLN wynosił 3,9318.
Ok. godziny 10:30 kurs EUR/PLN wynosił 4,2618. Polska waluta będąca we wtorek najmocniejszą względem euro od półtora miesiąca walczyła o przełamanie poziomu 4,25. W środę i czwartek nastąpiło wycofanie i euro umacnia się w stosunku do polskiej waluty, ale, patrząc wstecz, wciąż pozostaje bardzo tani.
Funt był najmocniejszy od marca. Brytyjską walutę wspomogła dynamika PKB, która zgodnie z czwartkowym odczytem wzrosła o 0,4% mdm., czyli dwa razy mocniej od prognoz. Kurs GBP/PLN wynosił o godz.10:30 5,0592.
Złoty osłabiał się też względem szwajcarskiej waluty. Ok. godz. 10:30 kurs CHF/PLN wynosił 4,3725.
Okiem analityków
“Środa na rynkach FX nie przyniosła zmian bieżących trendów, tryb risk-on w dalszym ciągu dominuje, choć to obecna i oczekiwana polityka banków centralnych różnicuje zachowanie poszczególnych walut […]. O stylu zamknięcia obecnego tygodnia na głównych parach z PLN zadecydują globalne nastroje, a te w naszej opinii ukształtuje odbiór ww. danych makro z USA w kontekście rosnących szans na wrześniowe cięcie stóp procentowych przez FOMC” – napisali w porannym raporcie analitycy PKO BP, cytowani przez PAP.
Analitycy ING BSK uważają, że kurs EUR/PLN przełamie się poniżej 4,25 w ciągu tygodnia- dwóch, w zależności od sytuacji na EUR/USD. W ich ocenie głównym ryzykiem ciążącym nad rynkami pozostają obawy geopolityczne związane z wyborami prezydenckimi w USA.
“Nadal też uważamy, że do końca wakacji EUR/PLN pogłębi tegoroczne dołki, zbliżając się do około 4,22. Złotego wspiera dość wysoki poziom EUR/USD i niespodziewane zaostrzenie retoryki RPP, gaszące oczekiwania na jakiekolwiek obniżki stóp w tym roku, a nawet w 2025” – napisali w swoim raporcie, przytaczanym przez Polską Agencję Prasową.
“Złoty potrzebował zaledwie kilkunastu sesji, by w całości odrobić czerwcową przecenę. EUR/PLN podobnie jak w kwietniu ostro zawrócił przed 4,40. Kurs euro od połowy ubiegłego miesiąca obniżył się o 3 proc. i ponownie zawitał do strefy kilkuletnich minimów. Zakładamy, że w bieżących okolicach wycena PLN zgodna jest z szacunkami wartości godziwej, a o trwałe i dalsze umocnienie może być trudno. Kurs dolara po dwóch tygodniach zniżek próbuje zadomowić się pod 3,95 zł” – napisał w czwartkowym komentarzu analityk Cinkciarz.pl Bartosz Sawicki.
Oprac. MM
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS