34 minuty temu
Bloober Team szykuje sporo niespodzianek dla fanów serii w ramach Silent Hill 2 Remake. Jedną z nich okazał się filtr, po włączeniu którego gra będzie wyglądać jak tytuły rodem z lat dziewięćdziesiątych.
W skrócie:
- Silent Hill 2 Remake będzie zawierał filtr, który doda ziarnistość, korekcję kolorów i inne efekty, aby upodobnić oprawę do gier z lat dziewięćdziesiątych.
- Opcja wyłączenia interfejsu użytkownika pozwoli graczom na głębsze wczucie się rozgrywkę. Wszystkie wskazówki będziemy wówczas czerpać z animacji i zachowań postaci.
- Średni czas potrzebny na ukończenie gry wynosi 16-18 godzin, ale odkrycie wszystkich sekretów przygotowanych przez twórców może zająć ponad 20 godzin.
Bloober Team ogłosił, że remake Silent Hill 2 będzie zawierał kilka nowych funkcji. Jedną z najbardziej interesujących nowości jest opcja wyłączenia elementów interfejsu użytkownika oraz możliwość dodania filtra, który ma wprowadzić atmosferę znaną z gier z lat dziewięćdziesiątych.
Nowy filtr dodaje efekty ziarnistości, korekcję kolorów i specjalne dostosowanie ekranu, które przywołują charakterystyczny wygląd gier z lat dziewięćdziesiątych. Silent Hill 2 co prawda ukazał się w 2001 roku, ale twórcy chcą odtworzyć atmosferę, jaka panowała w nieco wcześniejszym okresie. Także w ówczesnych horrorach.
Bloober Team potwierdził, że wyłączenie elementów interfejsu to ukłon w stronę fanów, którzy chcą doświadczyć gry w sposób bardziej zbliżony do oryginalnego doświadczenia. Bez wskaźników na ekranie gracze będą musieli polegać na dźwiękach, wizualnych wskazówkach oraz zachowaniu głównego bohatera, Jamesa.
James będzie reagował na otoczenie – jego spojrzenia, animacje i mimika będą wskazywać na ważne elementy fabuły i miejsca, które warto zbadać. W ten sposób Silent Hill 2 Remake ma nawiązywać do tradycji survival horrorów, które często wymagały większej uwagi i intuicji ze strony gracza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS