Podniesienie flagi państwowej na maszt, uroczysty apel poległych oraz patriotyczny program artystyczny w wykonaniu dzieci. Narodowe Święto Niepodległości w Suchej Górnej zachwyciło wspaniałą atmosferą i sporą frekwencją.
Święto niepodległości organizowano w tym sołectwie Sucha Górna już po raz dwunasty. Co roku mieszkańcy tej miejscowości pokazują, jak ważne jest dla nich pielęgnowanie tradycji patriotycznych. W sołeckich obchodach 11 listopada biorą udział całe rodziny mieszkańców Suchej Górnej, w tym m.in. członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej oraz najmłodsze dzieci.
– To jest szczególnie ważne w tych czasach, tak bardzo niebezpiecznych, co pokazuje sytuacja za naszą wschodnią granicą – zwraca uwagę sołtys wsi, Stanisław Gnat. – Myślę, że powinniśmy każdego dnia, o każdej porze dbać o naszą niepodległość. A zadaniem nas, starszych, jest przekazać tę troskę najmłodszemu pokoleniu, co, jak widać u nas w Suchej Górnej, udaje się znakomicie – uważa Stanisław Gnat.
W programie uroczystości było m.in. uroczyste podniesienie na maszt flagi państwowej RP przy wspólnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego. Następnie sołtys odczytał apel poległych i zapalono znicze pod symbolicznym brzozowym krzyżem.
– My, młodzi, doceniamy to, że żyjemy w wolnej Polsce. Zdajemy sobie sprawę, że to wielka wartość i na pewno to dostrzegamy – zapewnia Bartosz Jędrzejczyk z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Suchej Górnej, która sprawowała honorową asystę podczas wszystkich ceremonii.
Po ceremonii podniesienia flagi i apelu poległych, odbył się wspaniały koncert patriotyczny w wykonaniu m.in. dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 4 w Polkowicach (grupa „Wiewiórki”) oraz ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Polkowicach (kl. I a).
Po występach dzieci z programem muzycznym wystąpiła Joanna Czerep z zespołem. Śpiewano wspólnie pieśni patriotyczne oraz szlagiery z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wartość takich spotkań patriotycznych podkreślał burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki, gość uroczystości w Suchej Górnej.
– To bardzo ważne, abyśmy tę siłę wspólnoty odczuwali także lokalnie, dlatego bardzo się cieszę, że w piątek świętowaliśmy w polkowickim rynku, a następnie w sołectwie Sucha Górna, gdzie to poczucie patriotycznej wspólnoty jest bardzo, bardzo silne – zaznacza burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.
Mimo radosnej atmosfery tego święta, w tym roku akcentem, który przewijał się podczas niemal wszystkich tego typu wydarzeń w całym kraju, była obecna sytuacja na Ukrainie.
– Inaczej, na pewno inaczej człowiek dzisiaj obchodzi to święto. Wszystko przez to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Z myślą, że tam są rodziny, dzieci, które potrzebują pomocy. Aż się serce kraje. My możemy świętować swoją wolność w wolnym kraju, a oni nie mają prądu, nie mają wody – martwi się Barbara Adamczyk, mieszkanka Suchej Górnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS