– To mieszkańcy Pojezierza Iławskiego, Działdowszczyzny, Ziemi Lubawskiej i Ostródzkiej wiedzą najlepiej, jak wydawać pieniądze ze swoich podatków. Znają swoje potrzeby i wiedzą, jak je zaspokajać wespół z samorządami – podkreśla marszałek Gustaw Marek Brzezin, kandydat na Senatora RP.
Po 25 latach doświadczenia pracy samorządowej decyduje się pan na wejście na parlamentarną arenę. Dlaczego?
GMB: Znając samorządy od podszewki, doskonale dostrzegam codzienne problemy wynikające z błędów legislacyjnych. Ustawy, które przechodzą przez parlament, Mają destrukcyjny wpływ i są trudne do wprowadzenia na poziomie lokalnym. Obecny model zarządzania podważa wartości samorządowe, a to wymaga korekty. Moim celem jest obrona samorządów i poprawa legislacji, aby lepiej służyła społecznościom lokalnym. Powstrzymanie procesów centralizacyjnych jest konieczne, żeby obywatele tu, na miejscu, mogli mieć większy wpływ, na co zostają przeznaczone pieniądze z ich podatków. Kandyduję, ponieważ chcę połączyć siłę mądrości życiowej mieszkańców regionu z doświadczeniem, jakim dysponuję po 25 latach samorządowej misji.
Mówi się, że obecnie prawo w Polsce jest pisane przez rządzących „na kolanie”, wiele ustaw krytykowanych jest za niechlujność potrzebę stałej korekty. Jak pan zamierza to zmienić?
GMB: Zgadza się, istnieje pilna potrzeba naprawy legislacji. Samorządy borykają się z problemami finansowymi i administracyjnymi. Dla przykładu, niewykorzystanie środków z KPO uderza w samorządy i blokuje kluczowe inwestycje. Gdyby te środki zostały odblokowane, to średnio na każdy powiat przypadałoby ok. 500 mln zł. Moim celem jest przywrócenie praworządności i zapewnienie, że ustawy będą korzystne dla społeczności i zgodne z prawem.
Czy warunkowość finansowa UE jest wygórowanym warunkiem?
GMB: Unia opiera się na solidnych zasadach. Warunkowość dotyczy wszystkich państw członkowskich. Inne państwa nie mają z tym problemu i dawno już otrzymały odpowiednie środki. Polska, niestety, nie radzi sobie z spełnieniem tych warunków, co prowadzi do dezinformacji i manipulacji. Obywatele otrzymują kłamliwy przekaz. Wielu z nich skłonnych jest rozliczać nie przedstawicieli rządu, tylko samorządowców.
Dlaczego zdecydowaliście się iść “Trzecią drogą”?
GMB: Istnieje duże zapotrzebowanie na alternatywę dla dwóch głównych partii. Trzecia siła może dać głos tym, którzy czują się niedostatecznie reprezentowani. Celem jest zbudowanie szerokiego frontu opozycji, który może zrealizować zmiany i promować jedność narodową.
Jakie są szanse “Trzeciej drogi” na wejście do parlamentu?
GMB: Jestem optymistą. Nasza pozycja w sondażach się umacnia, ale kluczowe będzie zbudowanie koalicji po wyborach. Musimy nie tylko naprawić błędy PiS, ale także pracować nad odbudową jedności narodowej i pozycji Polski w Europie.
Jak widzi pan swoją rolę w Senacie, jeśli uzyska pan mandat?
GMB: Dużo będzie zależało od sytuacji politycznej. Jeśli opozycja wygra, Senat będzie miał kluczową rolę w naprawie legislacji i poprawie relacji z UE. Moje doświadczenie w samorządzie i zdolność pozyskiwania środków unijnych będą cenne w tym procesie.
Materiał KKW Trzecia Droga PSL – PL2050 Szymona Hołowni
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS